Sejm skierował do komisji projekt ustawy o Sądzie Najwyższym
Po burzliwej nocnej debacie wokół kontrowersyjnego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym posłowie w końcu skierowali go do komisji sprawiedliwości. Opozycja domagała się przeprosin od prezesa PiS za "zdradzieckie mordy" i oskarżenia o to, że "zamordowali jego brata".
19.07.2017 | aktual.: 19.07.2017 14:11
We wtorek odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy o Sądzie Najwyższym, zakończone przepychankami i pojedynkami słownymi. Ok. północy Sejm nie zgodził się na odrzucenie projektu ustawy o SN i zdecydował o przejściu do II czytania bez odsyłania go do prac w komisji.
Nad ranem Sławomir Neumann z PO domagał się przeprosin od prezesa PiS, zarządzono przerwę i w końcu posłowie przegłosowali skierowanie projektu obywatelskiej ustawy o Sądzie Najwyższym do dalszych prac w komisji sprawiedliwości. Było za tym 434 posłów, 6 zagłosowało przeciw, jeden wstrzymał się od głosu. Komisja zbiera się niebawem.
Podczas burzliwej nocnej debaty największe kontrowersje wywołały słowa prezesa PiS.- Wiem, że boicie się prawdy, ale nie wycierajcie swoich mord zdradzieckich nazwiskiem mojego śp. brata, niszczyliście go, zamordowaliście go, jesteście kanaliami - powiedział Jarosław Kaczyński.
Za te słowa Platforma Obywatelska grozi PiS procesem sądowym, Nowoczesna też nie kryje oburzenia. Katarzyna Lubnauer z tej partii mówiła rano o "zdradzieckich mordach, kanaliach i gorszym sorcie", podkreślając, że tak właśnie teraz czują się przeciwnicy polityczni Prawa i Sprawiedliwości.
PO we wtorek złożyła wniosek o referendum ws. niezależności sądów.
Prezydent stawia warunek
Wieczorem prezydent Andrzeja Duda spotkał się z marszałkami Sejmu Markiem Kuchcińskim i Senatu Stanisławem Karczewskim. - Prezydenckie zmiany do ustawy o KRS wejdą w życie - zapowiedział Krzysztof Szczerski na Twitterze. Był to warunek Andrzeja Dudy ws. podpisania ustawy o Sądzie Najwyższym.
Prezydent zapowiedział, że nie podpisze ustawy o Sądzie Najwyższym, jeśli Sejm nie uchwali jego projektu o KRS, który przewiduje powoływanie sędziów większością 3/5 głosów.
Jak tłumaczył rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński, Andrzej Duda na spotkaniu z marszałkami Sejmu i Senatu zgłosił poprawki do projektu ustawy o Sądzie Najwyższym wzmacniające "kompetencje prezydenta kosztem wzbudzających kontrowersje kompetencji ministra sprawiedliwości".
Rzeczniczka PiS Beata Mazurek mówiła we wtorek, że jest zaskoczona inicjatywą prezydenta. - W projekcie ustawy o Sądzie Najwyższym znajdzie się poprawka, która jest wypełnieniem woli prezydenta dotyczącej wyboru sędziów - członków Krajowej Rady Sądownictwa - zapwenił w przewodniczący sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Stanisław Piotrowicz (PiS).