Przepychanki w Sejmie. Tarczyński zaatakował Gajewską? "Wykręcił mi ręce"
Politycy opozycji, oburzeni słowami Jarosława Kaczyńskiego, skierowali się w stronę prezesa Prawa i Sprawiedliwości. Sytuację nagrywała telefonem posłanka Kinga Gajewska. W pewnym momencie doszło do skandalicznego zdarzenia - Tarczyński szarpie Kingę Gajewską - relacjonowała Elżbieta Radziszewska z PO.
Do przepychanki doszło podczas drugiego czytania projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. – To zezwierzęcenie. Napadł na mnie, wykręcił mi ręce i wyrwał telefon. To cham i prostak – trzeba to powiedzieć wprost – mówi posłanka Wirtualnej Polsce.
Kaczyński nie wytrzymał: "Nie wycierajcie sobie mord moim bratem. Zamordowaliście go"
Do zamieszania doszło po słowach prezesa PiS, Jarosława Kaczyńskiego. - Wiem, że boicie się prawdy. Ale nie wycierajcie sobie mord zdradzieckich pamiecią mojego świętej pamięci brata. Zniszczyliście go, zamordowaliście, jesteście kanaliami - powiedział prezes Kaczyński do opozycji po wystąpieniu Borysa Budki.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
- Ręce precz od naszych kobiet - zareagował na zajścia w Sejmie poseł Bartosz Arłukowicz.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Trwa ładowanie wpisu: twitter