Warszawskie liceum w ramach rozmowy kwalifikacyjnej proponuje kandydatom rozmowę o wrażeniach z kilku zaproponowanych utworów literackich. - Moim zdaniem listę lektur ustalał zboczeniec - oburza się Cezary Kaźmierczak, ojciec 13-latki, która miała wziąć udział w rekrutacji. Dyrektor zapowiada, że szkoła i pedagodzy wytoczą mu proces o zniesławienie. Resort szkolnictwa informuje z kolei, że sprawa jest wyjaśniana.