Trwa ładowanie...
d103x7h
Temat

park krugera

Trudna przeprawa przez rzekę. Lwica musiała ratować młode
24-03-2023 14:48

Trudna przeprawa przez rzekę. Lwica musiała ratować młode

Turyści podczas wycieczki safari po parku Krugera znów doświadczyli niezapominanych wrażeń. Tym razem na oczach odwiedzających doszło do akcji ratunkowej, w której uczestniczyła lwica i jej młode. Przewodnik Callum Robertson nagrał całą akcję telefonem i wrzucił wideo do sieci. W pewnym momencie widać, że lwiątko walczy z nurtem rzeki. Matka natychmiast ruszyła na ratunek. Po krótkiej chwili udaje jej się uratować młode i cała rodzina bezpiecznie przeprawiła się przez rzekę. - Wstrzymaliśmy oddech. Jeden z turystów nie mógł tego oglądać, miał głowę schowaną między nogami - przekazał Robertson. Co ciekawe, później doszło do takiej samej sytuacji, tylko że z innym lwiątkiem. Pomimo silnego prądu, dopłynęło ono do brzegu, gdzie czekała już cała reszta.

Lew kontra hipopotam. Niespodziewany zwycięzca
17-03-2023 14:14

Lew kontra hipopotam. Niespodziewany zwycięzca

Chwile trwogi przeżył lew, który uciął sobie drzemkę na wielkim głazie znajdującym się na środku zbiornika wodnego w Parku Narodowym Krugera. Odpoczynek przerwało mu stado hipopotamów, które powoli zbliżyło się do dzikiego kota. Jeden z osobników odważnie podpłynął pod samą skałę. Olbrzymi hipopotam postanowił przepędzić niechcianego lwa ze swojego terytorium. Na udostępnionym przez uczestników safari nagraniu na YouTube można zauważyć, jak hipopotam otwiera swoją potężną paszcze i próbuje chwycić nią króla zwierząt. Ten nie miał wyboru. Wskoczył zwinnie do wody, by jak najszybciej przedostać się na brzeg. Nie było to łatwe, gdyż w wodzie czyhały już na niego inne hipopotamy, a jeden z nich płynął nawet tuż obok lwa. Zwierzę jednak zdołało bezpiecznie wydostać się z wody. Pokonany król zwierząt uciekł przed stadem hipopotamów.

Lew tylko na to czekał. Turyści na safari chwycili za telefony
10-03-2023 14:30

Lew tylko na to czekał. Turyści na safari chwycili za telefony

Dziki instynkt głodnego lwa sprawił, że turyści na safari przeżyli niezapomniane chwile. Grupa odwiedzających Park Narodowy Krugera zobaczyła moment polowania lwa na hienę. Nagranie park opublikował na swoim kanale na YouTube. Lew ukrył się w wysokich trawach, czekając na odpowiedni moment do ataku. Nagle ludzie chwycili za telefony i zaczęli nagrywać całą akcję. Nieświadoma młoda hiena zbliżała się w kierunku drapieżnika, który tylko czekał na właściwy moment. Po chwili zwierzę wyskoczyło z zarośli i ruszyło w kierunku hieny. Ofiara rzuciła się do ucieczki, jednak nie miała większych szans na przeżycie. Drapieżnik udusił hienę i przez kilka kolejnych minut delektował się zdobyczą w zaroślach przy drodze. - Zobaczyliśmy młodą hienę, która nie wiedziała, w co się pakuje. Pomimo naszego początkowego impulsu, aby interweniować, wiedzieliśmy, że to zakłóci naturalną równowagę środowiska. Z ciężkim sercem patrzyliśmy na to - przekazała Tanisha Rach, 20-letnia studentka i autorka nagrania. Lwy i hieny są odwiecznymi wrogami. Każde z nich tylko czeka na okazję do ataku. W pojedynkę hiena nie ma szans w starciu z lwem.

Lampart kontra jeżozwierze. Zaskakujący finał pojedynku o młode
24-02-2023 14:21

Lampart kontra jeżozwierze. Zaskakujący finał pojedynku o młode

Park Narodowy Krugera w Południowej Afryce opublikował na swoim kanale YouTube nagranie ukazujące niezwykłą walkę między rodziną jeżozwierzy a lampartem. Jak opisano pod nagraniem, drogą spacerowały cztery jeżozwierze: młode, samica oraz samiec. Nagle do uszu uczestników safari dobiegł głośny dźwięk wydany przez reprezentanta tego gatunku. Jest on rzadko słyszalny, gdyż jeżozwierze "krzyczą" tylko w sytuacjach wyjątkowego niebezpieczeństwa. Tak było tym razem, bowiem tuż obok nich pojawił się lampart, chcący zaatakować młode osobniki. Mogło się wydawać, że dziki kot szybko pokona niewielkie i pozornie bezbronne zwierzęta, jednak już po chwili okazało się, że jeżozwierze potrafią świetnie ze sobą współpracować. Rodzice cały czas pamiętali o tym, by trzymać dzieci w środku, między sobą, blokując lampartowi dostęp do nich. Sami zaś odwracali się do napastnika swoimi ostrymi piórami. To wszystko zaowocowało sukcesem. W pewnym momencie zrezygnowany lampart po prostu odpuścił i oddalił się, a rodzina jeżozwierzy wyszła zwycięsko z tego pojedynku.

Lew kontra bawoły. Desperacka decyzja
17-02-2023 13:06

Lew kontra bawoły. Desperacka decyzja

Niezbyt wyrównane siły stanęły w szranki w Parku Narodowym Krugera. Młody lew niefortunnie zadarł z dużym stadem rozwścieczonych bawołów. Świadkami ich niezwykłej walki byli uczestnicy safari, którym udało się nagrać niecodzienny pojedynek. Nagranie na YouTube opublikował Park Krugera. W krótkim opisie wyjaśniono, że w okolicach tamy, gdzie doszło do walki, spotkały się dwa stada bawołów oraz grupa lwów. "Lwy znalazły się między dwoma rozwścieczonymi stadami bawołów. W tym momencie jeden z młodych samców podjął impulsywną decyzję o ucieczce się na drzewo. Nie było to mądre posunięcie, gdyż bawoły wyglądały na rozwścieczone". Drzewo okazało się na tyle niskie, że nie gwarantowało dzikiemu kotu bezpieczeństwa. Co chwilę musiał bronić się przed atakującymi go bawołami, które próbowały uderzać w najbardziej wrażliwe miejsca. Choć nagranie trwa kilka minut, okazuje się, że bawoły nie odpuszczały przez prawie godzinę, węsząc dookoła i zaczepiając lwa. Niespodziewanie udało mu się znaleźć dogodny moment na ucieczkę: "młody samiec dokonał zejścia. Z ogonem między nogami i poczuciem ulgi na twarzy, dołączył ponownie do stada".Niezbyt wyrównane siły stanęły w szranki w Parku Narodowym Krugera. Młody lew niefortunnie zadarł z dużym stadem rozwścieczonych bawołów. Świadkami ich niezwykłej walki byli uczestnicy safari, którym udało się nagrać niecodzienny pojedynek. Pod nagraniem wyjaśniono ponadto, że w okolicach tamy, gdzie doszło do walki, spotkały się dwa stada bawołów oraz grupa lwów. "Lwy znalazły się między dwoma rozwścieczonymi stadami bizonów. W tym momencie jeden z młodych samców podjął impulsywną decyzję o wspięciu się na drzewo. Nie było to mądre posunięcie, gdyż bawoły wyglądały na rozwścieczone". Drzewo okazało się na tyle niskie, że nie gwarantowało dzikiemu kotu bezpieczeństwa. Co chwilę musiał bronić się przed atakującymi go bawołami, które próbowały uderzać w najbardziej wrażliwe miejsca. Choć nagranie trwa kilka minut, okazuje się, że bawoły nie odpuszczały przez prawie godzinę, węsząc dookoła i zaczepiając lwa. Niespodziewanie udało mu się znaleźć dogodny moment na ucieczkę: "młody samiec dokonał zejścia. Z ogonem między nogami i poczuciem ulgi na twarzy, dołączył ponownie do stada".

d103x7h
Krokodyl kontra antylopa. Szaleńczy pościg przez rzekę
10-02-2023 12:47

Krokodyl kontra antylopa. Szaleńczy pościg przez rzekę

Pełne napięcia i dramatu sekundy dzieliły koba moczarowego, przedstawiciela rzadko spotykanego gatunku antylopy, od tego, by przeżyć spotkanie z krokodylem. Park Narodowy Krugera w RPA udostępnił na swoim kanale Youtube nagranie, na którym widać szaleńczą ucieczkę zwierzęcia przed niebezpiecznym gadem. Ekscytującą sytuację zarejestrowali turyści podczas safari w innej części Afryki. Zauważyli oni przepływającą przez rzekę Chobe antylopę. Gdy do lądu brakowało jeszcze wielu metrów, z wody wynurzył się krokodyl, który postanowił skorzystać z okazji i zapolować. Wtedy rozpoczął się pełen napięcia wyścig z czasem. Im bliżej antylopa była brzegu, tym bardziej doganiał ją groźny gad. W pewnym momencie mogło się wydawać, że walka jest skończona, gdyż krokodyl na tyle zbliżył się do swojej ofiary, że chwycił ją zębami. Ta jednak wyrwała się w ostatniej chwili i w podskokach desperacko przemierzała wodę, wydostając się bezpiecznie na brzeg.

Krokodyl kontra bawół. Takiego finału nikt się nie spodziewał
20-01-2023 14:21

Krokodyl kontra bawół. Takiego finału nikt się nie spodziewał

W Parku Narodowym Krugera, w samym centrum dzikiej przyrody rozegrała się niezwykła walka pomiędzy zdeterminowanym krokodylem nilowym a wielkim, silnym bawołem. Przez długie, trzymające w napięciu sekundy nic nie było w stanie zdradzić, kto zostanie zwycięzcą. Wszystko zaczęło się od tego, że stado bawołów tłumnie ruszyło do wodopoju, by tam ugasić pragnienie. Nagle w centrum tej pozornie spokojnej sceny wybuchło zamieszanie. Potężny krokodyl zacisnął paszczę na nosie jednego z bawołów. I nie zamierzał puścić swojej zdobyczy, mimo że przerażone zwierzę, wyło i cofając się, ciągnęło za sobą zdeterminowanego gada. Jest to nietypowa sytuacja, gdyż bawoły, ze względu na swoje gabaryty, nie obawiają się zagrożenia ze strony krokodyli i pewne siebie korzystają z wodopojów. Całe stado było w szoku. Zaatakowany bawół szybko podjął rzuconą przez krokodyla rękawicę, rozpoczynając zapasy: nieugięty krokodyl kontra potężny bawół. Wynik walki mógł zaskoczyć turystów, którzy rejestrowali całą scenę i spodziewali wciągnięcia pod wodę ofiary krokodyla. Bawół uwolnił się od oprawcy. Pewne siebie i niezrażone walką bawoły także zdecydowały się zawrócić do wodopoju.

Gnu kontra krokodyl. Zaskakujący finał pojedynku
16-12-2022 14:37

Gnu kontra krokodyl. Zaskakujący finał pojedynku

W sieci pojawiło się trzymające w napięciu nagranie z Parku Narodowego Krugera w Południowej Afryce. Turyści natknęli się na scenę, podczas której stado antylop gnu wypoczywało tuż przy niewielkim zbiorniku wodnym. W pewnym momencie jedno zwierzę zostało schwytane przez niewielkiego krokodyla, który gwałtownie wciągnął je do wody. Tam właśnie rozegrała się dramatyczna walka na śmierć i życie między młodą antylopą gnu a krokodylem. Każdy z zawodników walczył zaciekle i z ogromną determinacją. W tle natomiast słuchać było głosy obserwatorów, którzy rejestrowali całe zajście. Wśród dopingu kierowanego wyraźnie w stronę antylopy, można było usłyszeć pełen przerażenia płacz. Gdy już wydawało się, że antylopie uda się uwolnić z paszczy krokodyla i uciec na brzeg, stało się coś niespodziewanego, co niestety szybko przesądziło o wyniku bitwy. Do walczących zwierząt podpłynął jeszcze jeden krokodyl, dużo większy. Nie pytając o zgodę, porwał zdezorientowaną antylopę gnu i odpłynął.

Niezwykły moment uchwycony na Safari. To prawdziwy cud
02-12-2022 14:21

Niezwykły moment uchwycony na Safari. To prawdziwy cud

W Parku Narodowym Krugera uchwycono niezwykły moment. Z dala od stada narodziło się lwiątko. Mrisho Lugenge, strażnik Parku, spotkał samotną samicę w ciąży. Był to znak, że zbliża się czas porodu. Mężczyzna wraz z towarzyszami postanowił przyjrzeć się sytuacji. I rzeczywiście, pierwsze sekundy nagrania pokazują, jak lwica szuka sobie bezpiecznego, ustronnego miejsca oraz wygodnej pozycji. W pewnym momencie usiadła, wydawała się oddawać zabiegom pielęgnacyjnym. Jednak po chwili, ku zaskoczeniu obserwatorów, podniosła łebek, trzymając w pysku lwiego noworodka, maleńkiego i całkowicie bezbronnego. - Potem usiadła prosto i zaczęła się lizać, co pomyliliśmy z pielęgnacją. Kiedy się odwróciła, zrozumieliśmy, co się właśnie stało. Właśnie urodziła! Było tam, maleńkie dziecko w jej pysku - relacjonował jeden ze świadków zdarzenia. Zaraz potem lwica oddaliła się wraz z noworodkiem, by na jakiś czas ukryć się przed światem i całkowicie poświęcić się opiece nad malutkim zwierzęciem. Wprowadzi je do stada dopiero wtedy, gdy zacznie ono widzieć oraz samodzielnie chodzić.

Drapieżnik podjął wielkie ryzyko. Brawurowa akcja lamparta na wysokości
07-10-2022 15:14

Drapieżnik podjął wielkie ryzyko. Brawurowa akcja lamparta na wysokości

Do niesamowitych scen doszło w Parku Narodowym Krugera w Republice Afryki Południowej. Jedna z grup turystów natrafiła na lamparta, który w poszukiwaniu pożywienia wspiął się na sam szczyt potężnego drzewa i zaatakował młodego orła w gnieździe. Ptak zaskoczony całą sytuacją nie zorientował się, że czyha na niego drapieżnik. W kilka chwil lampart zrealizował cel, po czym ostrożnie opuścił terytorium swojej ofiary, schodząc z czubka drzewa. Zdaniem ekspertów z Latest Sighting, była to ekstremalna wysokość i zarazem duże ryzyko tylko po to, by schwytać pisklę drapieżnika. - W ciągu 20 lat odwiedzania KNP każdego roku, nigdy wcześniej nie byłem świadkiem czegoś takiego. Czuję się tak szczęśliwy i uprzywilejowany, że mogłem tego doświadczyć, i dumny, że udało mi się uchwycić ten moment - przekazał autor nagrania.

d103x7h
Chroniła się przed likaonami. Krokodyle tylko na to czekały
16-09-2022 13:48

Chroniła się przed likaonami. Krokodyle tylko na to czekały

To nie był szczęśliwy dzień dla niali. Samiec tej afrykańskiej antylopy uciekał przed watahą likaonów. Najwyraźniej uznał, że woda okaże się najbezpieczniejszym azylem. Szybko dowiedział się, jak bardzo się pomylił. Już na wejściu pojawił się kolejny przeciwnik - hipopotam. Na szczęście tu udało się odstraszyć olbrzyma rogami. Kolejne próby starcia z likaonami nie przynosiły zwycięstwa żadnej ze stron. Niespodziewanie całą bitwę zwyciężył... krokodyl, który pojawił się nie wiadomo skąd i błyskawicznie chwycił nialę, wciągając ją pod wodę. Zwierzę nie miało najmniejszych szans, a stado likaonów tym razem musiało obejść się smakiem i poszukać innego obiadu. Cała sytuacja miała miejsce w Royal Malewane w Parku Narodowym Krugera. Nagranie wykonał przewodnik terenowy - Wayne Myburgh. Mężczyzna zauważył zwierzę zagonione prosto do wody i postanowił obejrzeć scenę do końca. - Wiedząc o obecności krokodyla i około 12 hipopotamów, które tam żyją, wiedzieliśmy, że może zrobić się ciekawie i zatrzymaliśmy się - relacjonował dla Latest Sightings Wayne Myburgh.

Wściekły hipopotam w akcji. Lwy weszły na jego terytorium
06-07-2022 12:21

Wściekły hipopotam w akcji. Lwy weszły na jego terytorium

Grupa lwów próbowała przekroczyć rzekę Selinda w Botswanie. Wydawały się zdawać sobie sprawę z obecności hipopotamów wokół, ale najwyraźniej czuły potrzebę przedostania się na drugą stronę rzeki. Lwy są często określane jako królowie dżungli. W większości jest to prawda, ponieważ są to zwierzęta dominujące i terytorialne oraz oczywiście są drapieżnikami z natury. Hipopotamy są również bardzo terytorialne i znane jako bardzo niebezpieczne zwierzęta - zwłaszcza, gdy ktoś zbliży się do ich terenu. Przejście trzech lwów było, ewidentnym zagrożeniem dla hipopotamów. Dwóm lwom udało się przeprawić przez rzekę, ale pozostały, po ataku hipopotama, był zmuszony zawrócić i przepłynąć z powrotem na drugą stronę. Żadne ze zwierząt nie zostało poważnie ranne.
Lampart zagonił żenetę tygrysią na czubek drzewa. Niezwykłe nagranie z safari w Afryce
14-06-2022 18:38

Lampart zagonił żenetę tygrysią na czubek drzewa. Niezwykłe nagranie z safari w Afryce

W rezerwacie Mashatu Game Reserve w Botswanie miała miejsce ciekawa sytuacja. Lampart zapolował na żenetę tygrysią i zapędził ją na sam czubek wysokiego drzewa. Świadkiem tego był 32-letni Rodger Bowren, który pracuje jako przewodnik po safari. Mężczyzna od razu chwycił za kamerę, ponieważ wiedział, że za chwilę wydarzy się coś niezwykłego. Żeneta będąca na samym czubku drzewa, które ma ok. 10 metrów wysokości, szukała sposobu na ratunek przed wspinającym się drapieżnikiem. Nie widząc już żadnej możliwości ucieczki, mały ssak zdecydował się na karkołomny skok rozpaczy. Żeneta wylądowała na ziemi i od razu zaczęła ratować się ucieczką. Bowren i jego towarzysze byli w szoku, gdy to zobaczyli. - To był naprawdę widok, który zapamiętam na długo. Naprawdę nie sądziłem, że lampart wspiąłby się na wysokość prawie 10 metrów tylko po to, by dopaść małą żenetę. Do tego żeneta wolała zeskoczyć z tak wysoka, niż czekać na rozwój wydarzeń. To naprawdę niesamowite – powiedział pracownikom Parku Narodowego Krugera, którym przesłał zagrany materiał do publikacji.
Lampart kontra hipopotam. Zaskakujące nagranie z safari
31-05-2022 19:01

Lampart kontra hipopotam. Zaskakujące nagranie z safari

Niesamowity moment nagrali turyści w Mala Mala - rezerwacie dzikich zwierząt w RPA. Lampart nieświadomie zapolował na leżącego w błocie hipopotama. Celem drapieżnika miały być ryby. To na nich swoją uwagę skupiał zwinny drapieżnik. Lamparty słyną z nocnych polowań. Są szybkie, ciche i dobrze kamuflują się. Ten drapieżnik nie był jednak tak zakamuflowany, jak jego przeciwnik. W trakcie poszukiwania ryb w wysychającej sadzawce, lampart nie zauważył gigantycznego hipopotama, który zażywał błotnej kąpieli. Drapieżnik odskoczył, gdy potężne zwierzę wyłoniło się z błota i zaakcentowało swoją obecność. Błoto pełne ryb nie odstraszyło pantery. Zwierzę upolowało w końcu potężną rybę, bez narażania się hipopotamom. Turyści byli podekscytowani tym, co zaobserwowali. Nagranie trafiło do Parku Krugera, szybko stając się hitem sieci. W ciągu kilku dni krótkie wideo odnotowało 2,2 mln wyświetleń.

Okaleczona żyrafa próbuje żyć normalnie. Wyjątkowe nagranie z RPA
04-05-2022 14:50

Okaleczona żyrafa próbuje żyć normalnie. Wyjątkowe nagranie z RPA

W prywatnym rezerwacie dzikich zwierząt Kapama w RPA zarejestrowano wyjątkowe zjawisko. 28-letni przewodnik terenowy, Eben Rhode, natknął się na stojąca przy wodopoju żyrafę próbującą napić się wody. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że zwierzę miało przedziurawiony policzek, a woda, którą chciało pić, wylewała się przez dziurę z powrotem do rzeki. - Emocje rosły, ponieważ nie wiedzieliśmy, czy w tym momencie być smutnym, czy po prostu obserwować naturę. Nie mogliśmy uwierzyć, że zwierzę, które musi tak bardzo cierpieć, wciąż ma moc i odporność, by walczyć i przetrwać ciosy, jakie dostaje od życia - wspomina Eben Rhode.

d103x7h
Wideo z safari. Turyści od razu zatrzymali samochód, by to zobaczyć
04-04-2022 14:04

Wideo z safari. Turyści od razu zatrzymali samochód, by to zobaczyć

W Parku Narodowym Krugera w RPA kamera zarejestrowała niecodzienne spotkanie. Idący drogą lampart natknął się na stojącą na środku trasy żyrafę. Wydawać by się mogło, że to najwyższe na świecie lądowe zwierzę nie ma powodów do obaw przed spotkaniem z dużo mniejszym od siebie kotem. Jak się jednak okazało, gdy tylko żyrafa dostrzegła zbliżającego się lamparta uciekła w popłochu. On natomiast tylko na nią spojrzał i kontynuował swoją podróż piaskową drogą.

Zaskakujący finał spotkania lamparta z jeżozwierzem. Nagranie z parku narodowego w RPA
27-01-2022 14:49

Zaskakujący finał spotkania lamparta z jeżozwierzem. Nagranie z parku narodowego w RPA

Na profilu w mediach społecznościowych Parku Narodowego Krugera w Republice Południowej Afryki pojawiło się ciekawe nagranie jednego z turystów, który korzystał z safari. Poruszając się po jednej z głównych dróg parku, natrafili na lamparta oraz jeżozwierza. Gdy rozpoczęli nagrywanie spotkania zwierzaków z pojazdów, widać było, że jeżozwierz był przygotowany cały czas na odpieranie ataku ze strony lamparta. Drapieżnik natomiast lizał poranione łapy. Na jezdni obok niego widać było również leżące kolce, które z pewnością wypuścił jeżozwierz, gdy lampart próbował go schwytać. Dalej na nagraniu widać ponowne próby złapania jeżozwierza, lecz lampart zupełnie nie miał pomysłu, jak przedostać się przez jego niezwykły system obronny, czyli setki kolców, które posiada na grzbiecie. Gdy jednak kolejny raz niedoszła ofiara wbiła lampartowi kolce w łapy, zirytowany drapieżnik zostawił jeżozwierza w spokoju i zajął się ponownie lizaniem ran, dosłownie i w przenośni. Ten lampart być może zastanowi się dwa razy, gdy zechce ponownie zaatakować napotkanego jeżozwierza.

d103x7h
d103x7h
Więcej tematów