Ministerstwo Środowiska ma powołać "zieloną policję", która będzie miała specjalne uprawnienia. Jej funkcjonariusze m.in. dostaną do ręki broń palną i będą mogli wejść do prywatnego domu - alarmowała "Gazeta Wyborcza". To tak zwana Agencja Bezpieczeństwa Ekologicznego. Resort Jana Szyszko tłumaczy, że owszem, taka formacja powstanie, ale jej celem będzie po prostu walka z "szarą strefą" i nie należy szukać w tym sensacji.