"Jarosław K., Zbigniew Z., Andrzej D." - krzyczała Agnieszka Holland na proteście ws. sądów. Co na to wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik? - Polska jest krajem demokratycznym, każdy ma prawo uczestniczyć w zgromadzeniach, jeżeli ma ochotę. Może nie wszyscy czytają projekt, który wpłynął do Sejmu, nie rozumieją, co się działo w wymiarze sprawiedliwości w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Zapraszam do ministerstwa. Wpływają do nas dziesiątki tysięcy pism od pokrzywdzonych ludzi. Jakbym niektóre ujawnił, pani Holland na pewno by się zdziwiła - komentował w programie "Tłit". - Wiemy, że wymiar sprawiedliwości nie działa tak, jak powinien. Obiecaliśmy, że to naprawimy. I to czynimy - podsumował.