Trwa ładowanie...
d1djpvd
Temat

medyk

Praca medyka. “Naszą bronią nie jest karabin, a plecak medyczny”
16-04-2024 11:02

Praca medyka. “Naszą bronią nie jest karabin, a plecak medyczny”

Gość programu "Newsroom" Wirtualnej Polski Damian Duda jest szefem ochotniczego zespołu medyków pola walki "W międzyczasie", który pomagają Ukrainie. Prowadzący program Patrycjusz Wyżga zwrócił uwagę na to, że medyk jest wraz z żołnierzami w okopach, widzi wojnę tak samo jak walczący Ukraińcy. - My jesteśmy elementem składowym sił ukraińskich będących w obronie albo w ataku. (...) Tyle, że naszą bronią nie jest karabin, a naszą bronią jest plecak medyczny - mówił Duda. Tłumaczył, że ich rolą jest, w pierwszych chwilach, kiedy żołnierz zostanie ranny, udzielić mu pomocy i ewakuować go do miejsca, gdzie może dojechać karetka. - Bardzo często nosząc poszkodowanych, potykamy się o trupy tych, którym nie udało się pomóc - powiedział gość programu. Dodał, że środowisko, w którym pracuje, jest bardzo ciężkie i wymaga odporności nie tylko fizycznej, ale i psychicznej.

Polski medyk w Ukrainie. Mówił o rosyjskiej mentalności na froncie
27-09-2023 13:20

Polski medyk w Ukrainie. Mówił o rosyjskiej mentalności na froncie

Czy medyk frontowy może się uodpornić na wszystko, co widzi - m.in. o to w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski został zapytany Damian Duda, szef Ochotniczego Zespołu Medyków Pola Walki "W Międzyczasie". - W jakimś sensie powinien, bo nie będzie w stanie działać w trybie zadaniowym. Jeżeli te obrazy, które tam są, będą na niego działały i te emocje nie będą kontrolowane, to wtedy w pewnym momencie psychika nie wytrzyma - wyjaśnił medyk. - My staramy się kontrolować te emocje. Sami lub przy pomocy specjalistów - kontynuował rozmówca Pawła Pawłowskiego i zaznaczył, że po powrocie z tej pracy zawsze medycy mają psychoterapię i sesje z terapeutami. - Mało kto urodził się do tego, aby przechodzić obok trupów leżących na ziemi, które są naturalne na polu walki, i iść dalej przed siebie i nic sobie z tego nie robić - dodał Damian Duda. Medyk opowiedział także o rosyjskiej mentalności na polu walki. - Rosjanie od samego początku historii przejawiali imperializm i ich podejście do innych nacji, to było podejście z góry, protekcjonalne, bez szacunku. (...) Na przestrzeni wieków ten temat się powtarzał - mówił.

Rosjanie ich gwałcili. Ukraińscy żołnierze wrócili na front
27-09-2023 10:44

Rosjanie ich gwałcili. Ukraińscy żołnierze wrócili na front

"Jeżeli będę musiał wybierać między rosyjską niewolą a podjęciem walki lub samobójstwem, to decyzja będzie prosta: w grę wchodzą tylko druga i trzecia opcja. Nie oddam się w rosyjskie ręce, bo wiem, co mnie tam czeka" - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową Damian Duda, szef Ochotniczego Zespołu Medyków Pola Walki "W Międzyczasie". O to, co czeka medyka frontowego w rękach rosyjskiego okupanta, Duda został zapytany w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski. - Jeńca być może czeka wydanie i zamiana za żołnierza rosyjskiego. I to właśnie dlatego żołnierze ukraińscy nie robią krzywdy żołnierzom rosyjskim - ujawnił rozmówca Pawła Pawłowskiego. - Wiedzą, że ten jeniec może być wymieniony za swojego (żołnierza - red.), który jest w niewoli. Oczywiście po dużej ilości tortur i nieprzyjemności, która go spotkała - dodał medyk. Damian Duda ujawnił także, że jeden z jego kolegów, który był w niewoli rosyjskiej i teraz wrócił do swojej armii i wciąż walczy, opowiadał o tym, jak wielokrotnie był gwałcony butelką, a jego znajomi drutem kolczastym. - W naszym przypadku byłaby to śmierć - podkreślił medyk. Gość WP ujawnił także, że od 2017 roku Rosjanie pisali w mediach społecznościowych, że jest on najemnikiem i zabija małe dzieci w Donbasie. Z kolei wagnerowcy pisali o nim, że sprzedaje ludzi na organy. - Ja nie mam żadnych złudzeń, że nasz obraz w propagandzie został tak mocno napompowany, że w naszym przypadku wyrok byłyby tylko jeden: śmierć po męczarniach - wskazał Damian Duda.

Polski medyk o piekle Bachmutu. "Rosyjska niewola a samobójstwo? Dla mnie wybór jest prosty"
21-04-2023 15:09

Polski medyk o piekle Bachmutu. "Rosyjska niewola a samobójstwo? Dla mnie wybór jest prosty"

- Jeżeli będę musiał wybierać między rosyjską niewolą a samobójstwem, to decyzja będzie prosta – powiedział w rozmowie z PAP Damian Duda, szef grupy medyków pola walki "W międzyczasie". Pracujący w Bachmucie polscy medycy są naocznymi świadkami bestialstwa Rosjan. Na każdym odcinku frontu ukraińscy żołnierze i międzynarodowi ochotnicy są wspierani przez medyków, którzy często ryzykują własnym życiem, by uratować inne. Medyk, który pomaga rannym w Bachmucie, opowiedział o okrucieństwie armii Putina i wagnerowców Prigożyna. - Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości dotyczące jakości kultury rosyjskiej i możliwości porozumienia się z narodem rosyjskim, to musi zdać sobie sprawę z tego, że to nie są pojedyncze wyskoki. Rosyjska mentalność jest zaprojektowana pod funkcjonowanie w systemie zbrodni – podkreślił Damian Duda w rozmowie z PAP. Do tego doświadczony już polski medyk dodał, że jeszcze "nigdy nie widział" takiego bestialstwa, jak u ludzi Putina i Prigożyna w Bachmucie i okolicach. Polak otwarcie przyznał, gdyby przy wielkim pechu dostał się do rosyjskiej niewoli, podjąłby radykalną decyzję.

"Już tylko wzgórze i stacja". Polak ujawnia, co się dzieje w Bachmucie
18-04-2023 11:09

"Już tylko wzgórze i stacja". Polak ujawnia, co się dzieje w Bachmucie

Jak wygląda sytuacja w Bachmucie? Czy miasto jest pod kontrolą Ukraińców czy Rosjan? Na te pytania odpowiadał na antenie Wirtualnej Polski Damian Duda, który udziela pomocy rannym w mieście na wschodzie Ukrainy. Szef ochotniczego zespołu medyków pola walki "W międzyczasie" był gościem Patrycjusza Wyżgi w programie "Newsroom" WP. Połączyliśmy się z bezpośrednio z punktem "stabilizacji życia", gdzie udzielana jest rannym pierwsza pomoc. - My pracujemy u boku ukraińskiej jednostki do zadań specjalnych - zaznaczył na początku rozmowy szef polskich medyków. - Nie będzie tajemnicą, jeśli powiem, że sytuacja nie jest dobra. Rosjanie blok za blokiem wdzierają się w miasto, pomimo tego, że wola walki i obrony po stronie Ukraińców jest bardzo silna. To walki miejskie dosłownie o każdy budynek. Wczoraj musieliśmy zmienić piwnicę, bo była bliska zajęcia przez Rosjan. Miasto jest pod ich totalną kontrolą artyleryjską. Walą, gdzie tylko mogą - przyznał medyk. Szef ochotniczego zespołu "W międzyczasie" zaznaczył, że wojska Władimira Putina uderzają w każdy zakamarek miasta, a dokładne dane mają z dronów. - Wszystko rozbija się obecnie o stację kolejową i wzgórze. Jeśli Rosjanie wejdą na podwyższenie, to będą mieli swobodne miejsce do kontroli całego miasta - dodał Duda.

d1djpvd
Polak jest w Bachmucie. "Pancerne pojazdy ewakuacyjne nie mają szans"
07-04-2023 11:17

Polak jest w Bachmucie. "Pancerne pojazdy ewakuacyjne nie mają szans"

Sytuacja w Bachmucie staje się coraz trudniejsza. Przyznał to polski medyk-ochotnik, który zdecydował się na wyjazd na front do Ukrainy. "Natężenie ognia jest takie duże, że nawet pancerne pojazdy ewakuacyjne nie mają szans" - ujawnił Damian Duda.

Polski medyk na froncie mówi o "morzu krwi". "To nasza decyzja, nawet jeśli zginiemy"
04-01-2023 10:32

Polski medyk na froncie mówi o "morzu krwi". "To nasza decyzja, nawet jeśli zginiemy"

Grupa polskich medyków ratuje w Donbasie rannych żołnierzy Ukrainy. - To nasza decyzja, nawet jeśli zginiemy - mówi Wirtualnej Polsce Damian Duda z grupy W międzyczasie. Polscy ratownicy są pod ostrzałem w Sołedarze i potrzebują wsparcia. Naszą rozmowę przerywał ostrzał Rosjan.

Wojna okiem ukraińskiego medyka. Niewiarygodne, co robią na froncie
24-11-2022 12:36

Wojna okiem ukraińskiego medyka. Niewiarygodne, co robią na froncie

Do sieci trafiło nagranie prosto z frontu, na którym z bliska można zobaczyć prawdziwe oblicze wojny oczami ukraińskiego medyka. Ujęcia z perspektywy pierwszej osoby znakomicie odzwierciedlają to, co czuje wojskowy medyk, ratując życie lub zdrowie swoich kolegów żołnierzy. W każdym oddziale piechoty znajduje się po kilku specjalistów odpowiedzialnych za życie innego człowieka. Są oni uzbrojeni, często uczestniczą również w walkach na froncie. Medycy mają zapewniony wóz opancerzony, którym z pola walki zabierają rannych w bezpieczniejsze miejsce. Widać to dokładnie na opublikowanym w sieci nagraniu. Według portalu Ukrainska Pravda, tego typu załogi uratowały już ok. 20 tys. wojskowych Sił Zbrojnych Ukrainy od momentu wybuchu wojny. Wszystko dlatego, że Ukraińcy mają do dyspozycji najnowocześniejszy sprzęt dostarczony przez Zachód. To znacznie usprawnia akcje ratunkowe podczas ciężkich walk.

Ochotnik w Ukrainie ujawnia. "Trudno znaleźć oddział bez Polaka"
10-10-2022 12:39

Ochotnik w Ukrainie ujawnia. "Trudno znaleźć oddział bez Polaka"

Rosyjska inwazja trwa już ponad pół roku. O sytuacji na ukraińskim froncie rozmawialiśmy z Damianem Dudą, szefem medyków-ochotników, którzy od 24 lutego codziennie ratują życie Ukraińców. - Bardzo często jest to praca na pierwszej linii, 500 metrów od Rosjan, w wykopanej norze w ziemi bez możliwości rozbudowania, bo każda próba zrobienia czegoś na zewnątrz kończy się ostrzałem Rosjan. Nie można się niczym dogrzewać, bo jakiekolwiek źródło ciepła jest wskazaniem dla przeciwnika, który ma termowizję, że tutaj można strzelać - tłumaczył medyk w programie "Newsroom" WP. Zapytaliśmy też, ilu Polaków służy w Ukrainie. - Jest parę ekip medycznych, są też tacy, którzy walczą, jest ich sporo. Trudno znaleźć oddział, w którym nie ma Polaka - podkreślił Duda. Podzielił się też wstrząsającą historią z frontu. - W Wielki Piątek pracowaliśmy w Mikołajewie, gdzie pojechaliśmy do ostrzału. Wokół cerkwi były porozrzucane ciała. Rosjanie strzelali ładunkami kasetowymi w miasto, w którym nie ma żadnych strategicznych celów. Oni o tym bardzo dobrze wiedzą - wskazał polski ochotnik. Medykom służącym w Ukrainie można pomóc, wpłacając pieniądze na specjalnie utworzoną zbiórkę. Więcej o akcji przeczytacie na profilu "W międzyczasie" na Facebooku.

Wojna w Ukrainie. Medyk zaapelował do władz Turcji
06-05-2022 01:51

Wojna w Ukrainie. Medyk zaapelował do władz Turcji

Medyk tatarskiego pochodzenia, który pracuje w zakładach metalurgicznych Azowstal w ukraińskim Mariupolu, zwrócił się z apelem do władz Turcji. Tatar z Krymu poprosił o przeprowadzenie misji humanitarnej i uratowanie ostatnich obrońców miasta.

d1djpvd
Punkt w Rzeszowie rozważa zawieszenie szczepień. Jest oświadczenie
19-04-2021 15:41

Punkt w Rzeszowie rozważa zawieszenie szczepień. Jest oświadczenie

"Nagonka, która została na nas ukierunkowana, powoduje, że jesteśmy bliscy podjęcia decyzji o całkowitym przerwaniu naszego udziału w ramach Narodowego Programu Szczepień" - informują w swoim oświadczeniu władze Centrum Medycznego "Medyk" w Rzeszowie.

Szczepienia w Rzeszowie. Spora rozbieżność w liczbie szczepionek
09-04-2021 13:08

Szczepienia w Rzeszowie. Spora rozbieżność w liczbie szczepionek

Centrum Medyczne Medyk w Rzeszowie otrzymało od początku Narodowego Programu Szczepień ok.168 tysięcy dawek preparatu - ustaliła Wirtualna Polska. W skali kraju, to jedna z większych dostaw. W oficjalnym komunikacie kierownictwo placówki informowało natomiast o ok. 100 tys. wykonanych szczepień. - Może faktycznie dostaliśmy więcej. Część preparatów mamy w zapasie. Nie jestem ekonomistą, jestem lekarzem - mówi WP prezes Medyka Stanisław Mazur.

Szczepienia w Rzeszowie. Tak wyglądała poczekalnia
06-04-2021 12:50

Szczepienia w Rzeszowie. Tak wyglądała poczekalnia

Przed Wielkanocą w Rzeszowie pojawiło się zamieszanie w związku ze szczepieniami. Jak informował m.in. poseł Dariusz Joński, mógł tam zaszczepić się każdy bez względu na wiek. Na filmie widać poczekalnię w CM Medyk. Pacjenci siedzą z wypełnionymi ankietami, które według rozmówców Wirtualnej Polski nie były rzetelnie sprawdzane. Placówka opublikowała oświadczenie, w którym czytamy m.in.: "Ponieważ coraz bardziej brakuje nam w województwie chętnych 60+, zrobiliśmy też zapisy na piątek i sobotę dla osób 55+, po to, aby szczepionka nie zalegała na święta, podczas gdy wokół pandemia, a śmiertelność w województwie duża”. - Jeżeli wśród zaszczepionych osób znalazły się osoby poniżej 60 r.ż., a nieuprawnione jednocześnie na innej podstawie, wynikało to wyłącznie z troski o wykorzystanie wszystkich rozmrożonych szczepionek i niedopuszczenia do ewentualnej utylizacji – oświadczył Stanisław Mazur, prezes Centrum Medycznego Medyk.

W niedzielę II edycja Targowiska
31-01-2014 11:54

W niedzielę II edycja Targowiska

Na Targowisku nie zabraknie możliwości degustacji regionalnych przetworów, tworzonych z pasją wyrobów cukierniczych i potraw z całego świata

Bielska "Banialuka" dwukrotnym zwycięzcą
22-06-2002 14:29

Bielska "Banialuka" dwukrotnym zwycięzcą

Z dwoma nagrodami - za najbardziej interesujące widowisko i za najlepsze aktorstwo - wrócił z XVI
Przeglądu Teatrów Alternatywnych "Koprziva" w Czechach bielski Teatr Lalek "Banialuka", który wystawił sztukę "Medyk".

d1djpvd
d1djpvd
d1djpvd
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj