Polski medyk o piekle Bachmutu. "Rosyjska niewola a samobójstwo? Dla mnie wybór jest prosty"
- Jeżeli będę musiał wybierać między rosyjską niewolą a samobójstwem, to decyzja będzie prosta – powiedział w rozmowie z PAP Damian Duda, szef grupy medyków pola walki "W międzyczasie". Pracujący w Bachmucie polscy medycy są naocznymi świadkami bestialstwa Rosjan. Na każdym odcinku frontu ukraińscy żołnierze i międzynarodowi ochotnicy są wspierani przez medyków, którzy często ryzykują własnym życiem, by uratować inne. Medyk, który pomaga rannym w Bachmucie, opowiedział o okrucieństwie armii Putina i wagnerowców Prigożyna. - Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek wątpliwości dotyczące jakości kultury rosyjskiej i możliwości porozumienia się z narodem rosyjskim, to musi zdać sobie sprawę z tego, że to nie są pojedyncze wyskoki. Rosyjska mentalność jest zaprojektowana pod funkcjonowanie w systemie zbrodni – podkreślił Damian Duda w rozmowie z PAP. Do tego doświadczony już polski medyk dodał, że jeszcze "nigdy nie widział" takiego bestialstwa, jak u ludzi Putina i Prigożyna w Bachmucie i okolicach. Polak otwarcie przyznał, gdyby przy wielkim pechu dostał się do rosyjskiej niewoli, podjąłby radykalną decyzję.