Małgorzata Manowska(strona 3/1)

Podjeść Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego do wyboru kandydatów I prezesa SN było kilka. W końcu się udało. "Jakim cudem"? Na to pytanie dziennikarza sędzia Aleksander Stępkowski odpowiedział dosłownie.

Prezydent Duda powołał swą dawną koleżankę na I prezes SN na podstawie ustawy sprzecznej z konstytucją i być może prawem UE – ocenia "Sueddeutsche Zeitung".

Profesor Małgorzata Manowska jako prezes Sądu Najwyższego zarobi ok. 28 tys. zł miesięcznie. Jak wynika z jej dostępnych oświadczeń majątkowych, już w 2006 roku jej wynagrodzenie wynosiło blisko ćwierć miliona złotych rocznie. A kilka lat później wzrosło do ponad 500 tysięcy złotych. Pani profesor jest również w posiadaniu sztabek złota.

Po długim impasie w Sądzie Najwyższym nową I prezes SN została Małgorzata Manowska. Decyzja prezydenta spotkała się z krytyką. Andrzej Duda stanowczo zareagował: - Nie ma absolutnie na prezydenta żadnych warunków ani obostrzeń co do tego, kogo ma wybrać.

Małgorzata Manowska, mimo że nie zdobyła największej liczby głosów Zgromadzenia Ogólnego Sędziów Sądu Najwyższego, został I prezes SN. Od razu pojawiły się głosy krytyczne. Oświadczenie w sprawie wydał dotychczasowy p.o. I prezesa SN Aleksander Stępkowski.

Zdaniem prawnika Marcina Matczaka, prezydent powołując na prezesa Sądu Najwyższego Małgorzatę Manowską w rażący sposób naruszył konstytucję. - Ustawa zasadnicza wymaga, aby I Prezesem SN była osoba przedstawiona przez Zgromadzenie Ogólne, a więc większość sędziów. Prof. Manowska nie miała takiego poparcia - mówi prof. Matczak.

Prezydent podjął dziś decyzję, która nie zaskoczyła chyba nikogo. Małgorzata Manowska musiała zostać wybrana na Pierwszą Prezes Sądu Najwyższego. Andrzej Duda nie miał innego wyjścia. I spowodowali to sami sędziowie SN.

Andrzej Duda powołał Małgorzatę Manowską na stanowisko I prezes Sądu Najwyższego. Decyzję krytykuje opozycja, która zwraca uwagę na łamanie przepisów. "To dobry dzień dla wymiaru sprawiedliwości" - uważają politycy opcji rządzącej.

Andrzej Duda wybrał nowego I Prezesa Sądu Najwyższego. Została nim Małgorzata Manowska, która od początku była wymieniana w jako jedna z głównych kandydatek na to stanowisko. Kim jest Małgorzata Manowska?

Prezydent Andrzej Duda wybrał nową I prezes Sądu Najwyższego. Następczynią Małgorzaty Gersdorf została sędzia Małgorzata Manowska.

Małgorzata Manowska podczas obrad Zgromadzenia Ogólnego Sądu Najwyższego otrzymała 25 głosów i jest kandydatką na stanowisko I prezesa tej instytucji. Kim jest Małgorzata Manowska?

Małgorzata Manowska po trzech dniach obrad Zgromadzenia Ogólnego Sądu Najwyższego otrzymała największą liczbę głosów i jest kandydatką na stanowisko I prezesa tej instytucji.

Sędzia Małgorzata Manowska była najczęściej wskazywana podczas wyłaniania kandydatów na I prezesa Sądu Najwyższego. Po burzliwych obradach zakończył się trzeci dzień obrad Zgromadzenia Ogólnego SN. Mimo wielu kontrowersji wybrano 10 kandydatów.

W piątek w południe w Sądzie Najwyższym rozpoczęło się Zgromadzenie Ogólne sędziów, które ma wyłonić pięciu kandydatów na stanowisko nowego pierwszego prezesa SN. Nieoficjalnie największe szanse mają Małgorzata Manowska, uważana za kandydatkę ministra Zbigniewa Ziobry i Joanna Lemańska, kojarzona z Andrzejem Dudą.

Kłamstwo i manipulacja - w ten bezpardonowy sposób Zbigniew Ziobro rozprawił się oskarżeniami rzecznika KRS wobec asesorów sądowych. Waldemar Żurek mówił o nich, że mają "stempel" konkretnego ministra sprawiedliwości". KRS odrzuciła 265 nominacji asesorów, uzasadniając to brakiem zaświadczeń lekarskich i psychologicznych.

260 osób padło ofiarą jakiejś wojny, którą KRS prowadzi przeciwko ministrowi sprawiedliwości - powiedziała dyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury Małgorzata Manowska. Rada postanowiła nie powoływać asesorów sądowych z listy przesłanej przez Ziobrę.