małgorzata gersdorf(strona 7/13)

Gdy w Warszawie w ekspresowym tempie pracowano nad zmianami w SN, Małgorzata Gersdorf wygłaszała wykład o praworządności w niemieckim Karlsruhe. Stwierdziła, że "będzie pierwszą prezes Sądu Najwyższego na uchodźstwie".

Przewodnicząca niemieckiego Federalnego Trybunału Bettina Limperg udzieliła wsparcia walczącej o pozostanie na stanowisku prezes SN Małgorzacie Gersdorf.

Prezydent Andrzej Duda wysłał do Małgorzaty Gersdorf zawiadomienie o przejściu I prezes SN w stan spoczynku. Ta zaś postanowiła mu odpowiedzieć. W liście wytyka głowie państwa, że pismo nie spełnia wymogów formalnych, więc nie ma mocy prawnej.

- Bardzo wypoczęłam, pływałam w jeziorach - powiedziała prof. Gersdorf komentując swój przerwany urlop, po czym weszła do budynku Sądu Najwyższego, bo w międzyczasie "sytuacja zrobiła się dramatyczna". Świetny przekaz dla opozycji. Najpierw wczasy, potem protesty.

- Walczę o państwo, praworządność i zachowanie konstytucyjne - powiedziała Małgorzata Gersdorf w rozmowie z dziennikarzami. Skróciła swój urlop i rano stawiła się w Sądzie Najwyższym w pracy. Podkreśliła, że sytuacja jest dramatyczna.

Szef sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka zabrał głos ws. prof. Małgorzaty Gersdorf. Według Stanisława Piotrowicza, jedną z najsurowszych sankcji, jaka może ją spotkać, to pozbawienie stanu spoczynku.

Małgorzata Gersdorf z powodu "dynamicznie zmieniającej się sytuacji w sądzie" wraca do Sądu Najwyższego. Może to mieć związek ze złożonym w Sejmie projektem ustawy, który zmienia sposób wyboru m.in. I prezesa SN.

Obywatele RP poinformowali, że Małgorzata Gersdorf wróci do pracy na stanowisku I prezes Sądu Najwyższego w poniedziałek, 23 lipca. Oznacza to, że jej urlop został przedłużony.

Większość Polaków uważa, że prof. Małgorzata Gersdorf powinna pełnić funkcję I prezes Sądu Najwyższego do 2020 roku, czyli dokładnie tak jak zakłada konstytucja - wynika z sondażu SW Research.

Zastępca I prezes Sądu Najwyższego Józef Iwulski stał się ostatnio bardzo rozpoznawalną osobą w Polsce. Dlatego nie ma co się dziwić, że od razu pod lupę wzięto jego oświadczenie majątkowe. Wynika z niego, że ma więcej pieniędzy niż Małgorzata Gersdorf.

- Jeżeli Małgorzata Gersdorf będzie miała wypłacane pełne uposażenie, to w moim przekonaniu zasadne jest roszczenie o zwrot tego wynagrodzenia - stwierdził prezydencki minister Paweł Mucha.

- Jeśli ktoś z powodów koniunkturalnych jest gotowy na kłamstwo, nie powinien być sędzią – tak były prezes Trybunału Konstytucyjnego Jerzy Stępień ocenia to, co wydarzyło się podczas przesłuchania kandydatów na sędziów.

Sąd Najwyższy, ustawa o IPN, a na koniec nerwowa wymiana zdań - taki przebieg miał rozmowa Patryka Jakiego z Moniką Olejnik. Wiceminister zarzucił dziennikarce, że nie zapytała go o wybory w Warszawie. Odpowiedziała, ale jej argumenty nie spodobały się Jakiemu.

"Pan Premier Mateusz Morawiecki miał rację, mówiąc o komunistach w Sądzie Najwyższym!" - twierdzi historyk Sławomir Cenckiewicz. Na dowód publikuje dokumenty związane z zastępcą I prezesa Sądu Najwyższego, Józefem Iwulskim. Rzecznik SN nie widzi w tym "nic zaskakującego"

Prof. Józef Iwulski nie ma zamiaru wysyłać zaświadczenia lekarskiego do Krajowej Rady Sądownictwa. - Zrobiłem badania okresowe. Uważam, że jestem zdolny do wykonywania zawodu sędziego - przekonuje.

Prezydencki minister Paweł Mucha ma już dość wypowiedzi na temat Małgorzaty Gersdorf. Zapewnia, że I prezes SN nie pełni już swojej funkcji. Nawet jeśli ona sama tak uważa.

Jadwiga Staniszkis uważa, że Gersdorf dalej jest I prezes Sądu Najwyższego. I widzi prezydenta Dudę przed Trybunałem Stanu, gdy ten tylko skończy kadencję. Ma również żal do kilku polityków, po których spodziewała się innej postawy niż "służalcza".

Jak przekazał rzecznik prasowy Sądu Najwyższego Michał Laskowski, pierwsza prezes SN "korzysta z urlopu, jak każdy". I będzie na nim "na razie do 19 lipca". O tym, że Małgorzata Gersdorf wybiera się na urlop mówiono już w ubiegłym tygodniu, gdy pierwsza prezes SN wyznaczyła sędziego Józefa Iwulskiego na osobę zastępującą ją podczas nieobecności.