Małgorzata Gersdorf pisze do Andrzeja Dudy. Zwraca mu uwagę
Prezydent Andrzej Duda wysłał do Małgorzaty Gersdorf zawiadomienie o przejściu I prezes SN w stan spoczynku. Ta zaś postanowiła mu odpowiedzieć. W liście wytyka głowie państwa, że pismo nie spełnia wymogów formalnych, więc nie ma mocy prawnej.
O liście Małgorzaty Gersdorf do prezydenta poinformował dziennikarz RMF FM Tomasz Skory. I prezes SN - według nowelizacji ustawy o SN już nią nie jest - zaznaczyła, że nadal pełni swoją funkcję. Pozostanie na stanowisku do 30 kwietnia 2020 roku.
Podkreśliła, że jej kadencja jest określona w konstytucji. Wytknęła Andrzejowi Dudzie, że jego zawiadomienie nie spełnia wymogów formalnych i tym samym nie ma mocy prawnej. One jednak mimo to nie mogłyby powodować przerwania jej kadencji.
"Jestem zobowiązana do sprawowania urzędu z mocy najwyższego prawa Rzeczypospolitej Polskiej - Konstytucji RP" - stwierdziła Gersdorf w liście do Dudy.
Jakich wymogów nie spełnia zawiadomienie prezydenta, które I prezes SN otrzymała 6 lipca? Jak tłumaczy Gersdorf, odesłanie sędziego w stan spoczynku wymaga wydania postanowienia prezydenta. A postanowienie powinno być opublikowane. Co więcej - zawierać podpis premiera, tzw. kontrasygnatę.
Przypomnijmy, że zgodnie z nowelizacją ustawy o SN sędziowie Sądu Najwyższego którzy ukończyli 65 rok życia przechodzą w stan spoczynku. Mogą złożyć oświadczenie, że chcą dalej orzekać i dołączyć zaświadczenie lekarskie. Gersdorf tego nie zrobiła.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl