Małgorzata Gersdorf: będę pierwszym prezesem na uchodźstwie
Gdy w Warszawie w ekspresowym tempie pracowano nad zmianami w SN, Małgorzata Gersdorf wygłaszała wykład o praworządności w niemieckim Karlsruhe. Stwierdziła, że "będzie pierwszą prezes Sądu Najwyższego na uchodźstwie".
Sędzie Gersdorf była gościem w siedzibie niemieckiego Federalnego Trybunału Sprawiedliwości. Przed wygłoszeniem wykładu pod tytułem "Państwo prawa w Polsce – stracone szanse?" odbyła się konferencja prasowa, podczas którego profesor stwierdziła, że trwając na stanowisku jako pierwsza prezes "broni konstytucji".
- Ja mogę tylko trwać w swoim mniemaniu, że jestem pierwszym prezesem Sądu Najwyższego - powiedziała w Karlsruhe, podkreślając, że "sędzia może walczyć tylko na prawo, na paragrafy". - Nie mam nic, co by stanęło za mną - dodała.
Z ust sędzi padła również obietnica, że będzie "starała się jak najbardziej zainteresować sytuacją społeczeństwo". - W pewnym momencie jednak już nic nie będzie można zrobić - stwierdziła Gersdorf - Będę pierwszym prezesem na uchodźstwie - dodała.
Sejm w piątek uchwalił nowelizację przepisów o Sądzie Najwyższym. Będą też zmiany w ustawach o KRS i prokuraturze. Jak czytamy w uzasadnieniu do złożonego projektu nowelizacji "zasadniczym celem zmian w ustawie o Krajowej Radzie Sądownictwa i ustawie o Sądzie Najwyższym jest doprowadzenie do usprawnienia postępowań prowadzonych przez KRS w sprawach powołania do pełnienia urzędu na stanowisku sędziego, w tym sędziego SN".
W myśl proponowanych przepisów to Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN ma wybierać i przedstawiać prezydentowi kandydatów na pierwszego prezesa niezwłocznie po obsadzeniu 2/3 liczby stanowisk sędziów Sądu Najwyższego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl