Paweł Mucha wytyka Gersdorf niekonsekwencję. "Można się było pogubić"
Prezydencki minister Paweł Mucha ma już dość wypowiedzi na temat Małgorzaty Gersdorf. Zapewnia, że I prezes SN nie pełni już swojej funkcji. Nawet jeśli ona sama tak uważa.
10.07.2018 | aktual.: 29.03.2022 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Był miesięczny termin na to, żeby złożyć oświadczenie o woli dalszego zajmowania stanowiska sędziego w stanie czynnym i takiego oświadczenia prof. Gersdorf nie złożyła. Wiemy, że spora część sędziów złożyła takie oświadczenia - powiedział w rozmowie z TVP Info Paweł Mucha.
Prezydencki minister podkreślił, że nie wie, jakie były "motywacje niezłożenia takiego wniosku". – W ostatnich dniach po wielokroć powtarzam, że nie jestem rzecznikiem pani sędzi Gersdorf - dodał.
I uznał, że "nie było jednego komunikatu Małgorzaty Gersdorf". - Można się było pogubić - stwierdził. Jak dodał, "nie można, będąc na emeryturze, być jednocześnie na urlopie".
- Sędzia w stanie spoczynku to sędzia, który już nie wykonuje aktywnie funkcji sędziego i nie może być I prezesem Sądu Najwyższego. To, że ktoś jest w mylnym przeświadczeniu, że jest sędzią w stanie czynnym, nie stanowi o tym, że faktycznie ma uprawnienia I prezesa Sądu Najwyższego - stwierdził.
Nie wszyscy uważają, że I prezesem jest Małgorzata Gersdorf
Paweł Mucha podkreślił, że "ustawy o Sądzie Najwyższym to dobre rozwiązania prawne". - Zwracam uwagę przede wszystkim na Izbę Dyscyplinarną. Na rygory związane z sądownictwem dyscyplinarnym i na zasadę „zero tolerancji” dla jakiegokolwiek łamania prawa przez sędziów - zaznaczył.
Małgorzata Gersdorf rozpoczęła urlop, który potrwa do 19 lipca. W swojej ocenie nadal jest prezesem Sądu Najwyższego. Na zastępcę wyznaczyła sędziego Józefa Iwulskiego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl