- Kiedy dostaną się do Europy, będą mogli się swobodnie poruszać. Jeśli, broń Boże, wśród migrantów są jakieś elementy terrorystyczne, to w efekcie jakikolwiek incydent dotknie całą Unię Europejską - tłumaczył w rozmowie z "The Times" premier Libii. Fajiz Mustafa As-Saradż domaga się, by Unia bardziej zaangażowała się w walkę z przemytem ludzi.