Władimir Putin i Tayyip Erdogan domagają się zawieszenia broni w Libii
Rosyjski i turecki prezydent, którzy popierają dwie przeciwne strony w libijskim konflikcie, wzywają do zawieszenia broni. Rozejm ma się rozpocząć 12 stycznia.
Putin i Erdogan spotkali się na otwarciu gazociągu Turecki Potok w Stambule. We wspólnym oświadczeniu liderzy wezwali wszystkie strony konfliktu w Libii do "ogłoszenia trwałego zawieszenia broni, popartego niezbędnymi środkami, które należy podjąć w celu ustabilizowania sytuacji w terenie i normalizacji codziennego życia w Trypolisie i innych miastach".
Przywódcy Rosji i Turcji odnieśli się także do konfliktu na linii USA-Iran. Oświadczyli, że Waszyngton i Teheran powinny "priorytetowo traktować dyplomację, ostrzegając, że niedawna wymiana ataków może doprowadzić do nowego cyklu niestabilności w regionie".
Przypomnijmy, w Libii Turcja popiera rządowe porozumienie narodowe Fayeza al-Sarraj z siedzibą w Trypolisie (GNA), które jest uznawane przez Organizację Narodów Zjednoczonych, podczas gdy Rosja wysłała wsparcie na wschód dla przeciwnych sił, na czele których stoi dowódca wojskowy Khalif Haftar.
Konflikt domowy w Libii trwa z przerwami od 2011 roku. U jego podstaw leży destabilizacja sytuacji politycznej po obaleniu wieloletniego przywódcy kraju, pułkownika Muammara Kaddafiego oraz dążenia różnych grup do przejęcia władzy w kraju.
Źródło: Al-Jazeera
Zobacz też: Jarosław Kaczyński niezastąpiony? "Gdyby go zabrakło, to wszystko zacznie się sypać"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl