lgbt(strona 19/33)

- Od mowy nienawiści do przestępstw z nienawiści jest bardzo krótka droga. Jeżeli prominentni politycy PiS używają takiej retoryki, no to może się źle skończyć - stwierdził kandydat na prezydenta Robert Biedroń, komentując ataki na LGBT ze strony polityków Zjednoczonej Prawicy.

- Uważamy, ze piękno naszej kultury polega na tym, że właśnie te kwestie są tabu. To jest coś istotnego - mówił o "świecie erotyki" Piotr Gliński. Wicepremier i minister kultury wypowiedział się na temat sporu wokół budzących kontrowersje słów polityków PiS o LGBT.

Wybory 2020. Andrzej Duda spotkał się z mieszkańcami Lublina. Prezydent odniósł się do burzy, która rozpętała się po jego słowach o LGBT. Zdaniem Dudy doszło do "ataków" pod jego adresem zarówno na Zachodzie, jak i w naszym kraju. Na wiecu obecni byli również protestujący.

Według doradczyni prezydenta Polski Zofii Romaszewskiej, tematyka LGBT, która zdominowała kampanię wyborczą, w ogóle nie powinna pojawić się w prezydenckiej rywalizacji. - To ewidentnie wrzutka. W momencie, kiedy w Polsce ścierają się ideologie polityczne, zajmujemy się rzeczami, które nie są istotne i potrzebne prezydentowi - mówi WP Zofia Romaszewska.

"Wstyd. I ci ludzie mają nami rządzić?!" - pyta w sieci siostrzeniec Mateusza Morawieckiego. Franek Broda odniósł się do słów posła Jacka Żalka. Polityk skrytykował środowiska LGBT.

- Ideologia LGBT agresywnie próbuje wkraczać w różne sfery swoje życia - uważa Michał Dworczyk. Szef kancelarii premiera przyznał jednak, że słowa Przemysława Czarnka były "niefortunne" i nie powinny paść. Dodał, że mimo to polityka nie należy za nie usuwać z PiS-u.

Jest kolejna reakcja na słowa Andrzeja Dudy o LGBT. Tym razem głos zabrał Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar, który apeluje do "wszystkich uczestników debaty publicznej o kierowanie się szacunkiem dla godności i praw wszystkich ludzi".

Głos ws. słów Przemysława Czarnka zabrała prof. Ewa Łętowska. Znana prawniczka wysłała list do rektora KUL, gdzie poseł PiS jest zatrudniony. "Nie godzi się pracownikowi naukowemu, prawnikowi w ten sposób mówić o ludziach, równości i prawach człowieka" - pisze Łętowska.

Były belgijski premier uważa, że słowa polskiego prezydenta o LGBT są "niedopuszczalne". Andrzeja Dudę nazywa "homofobem, który wspiera działania PiS zmierzające do zniszczenia praworządności". Elio Di Rupo chce uruchomienia wobec Polski art. 7 traktatu o UE.

Polityk PiS stwierdził, że "osoby LGBT nie są równe normalnym ludziom". Teraz tłumaczy się, że został ofiarą nagonki, a "jego wypowiedź została zmanipulowana". Jego słowa miały odnosić się do sytuacji w USA.

W ostatnim tygodniu prezydent Andrzej Duda z roli wielkiego budowniczego, obiecującego niemalże własnymi rękami przekopać Mierzeję Wiślaną i postawić lotnisko w polu pod Warszawą, wszedł w nową rolę: bojownika na pierwszej linii frontu ideologicznej wojny, stającego w obronie polskich rodzin, a zwłaszcza dzieci, przed "ideologią LGBT". Po ogłoszeniu w środę Karty Rodziny powtórzył jej postulaty w sobotę na Opolszczyźnie.

Nie milknie burza po słowach posła PiS Przemysława Czarnka, który powiedział o osobach LGBT, że "nie są równi normalnym ludziom". Do wypowiedzi odniósł się europoseł, wiceprezes PiS Joachim Brudziński. Jego zdaniem, te słowa w ogóle nie powinny paść. Ten sam polityk kilka dni temu napisał, że "Polska bez LGBT jest najpiękniejsza".

Przemysław Czarnek uważa, że społeczność LGBT nie jest "równa ludziom normalnym". - Skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka, czy jakiejś równości. Ci ludzie nie są równi ludziom normalnym - powiedział na antenie TVP Info polityk PiS i członek sztabu Andrzeja Dudy.

Światowe media interpretują słowa prezydenta Andrzeja Dudy o LGBT jako zaostrzenie kampanii wyborczej, próbę polepszenia słabnących notowań głowy państwa w sondażach, a przede wszystkim uderzenie w najgroźniejszego kontrkandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego.

Jacek Żalek z Porozumienia stwierdził w piątek na antenie TVN24, że "LGBT to nie są ludzie, to ideologia". Słowa polityka Zjednoczonej Prawicy odbiły się szerokim echem, a wśród komentarzy, jakie pojawiły się w sieci nie zabrakło ostrych wypowiedzi. Żalek się tłumaczy.

Nie milkną echa incydentu, do jakiego doszło w piątek na antenie TVN24. Poseł Jacek Żalek podczas programu na żywo stwierdził, że "LGBT to nie są ludzie, to ideologia". Sytuację skomentowała już dziennikarka Katarzyna Kolenda-Zaleska, która przerwała rozmowę z politykiem Porozumienia.

"Tęczowe Disco pod Pałacem Prezydenckim" okazało się prawdziwą burzą w szklance wody. O ile w internecie, zwłaszcza w mediach społecznościowych, emocje sięgały zenitu, o tyle finalnie pod siedzibą prezydenta pojawiła się... raptem garstka młodych osób.