lasy państwowe(strona 3/8)

W zagrodzie pokazowej w Mucznem urodziła się żubrza dziewczynka. To trzecie narodziny w tym roku. W stadzie jest teraz 15 żubrów.

Problem biedronek azjatyckich pojawia się rokrocznie. Niewielkie owady stanowią w Polsce prawdziwą plagę, pojawiając się nie tylko wśród drzew i traw, ale również wdzierając się do domów i mieszkań. Choć najbardziej dokuczają nam jesienią, leśnicy już teraz spodziewają się inwazji.

Sadzenie lasów upamiętniających Jana Pawła II to kolejna polityczna inicjatywa Solidarnej Polski, którą mają realizować Lasy Państwowe. Według informacji Wirtualnej Polski leśnicy są mobilizowani, by licznie włączali się w inicjatywę. Jednocześnie - jak informowaliśmy - mają zbierać podpisy pod projektem ustawy "W obronie polskich lasów", która jest pomysłem ziobrystów.

Lasy Państwowe, instytucja pod politycznym wpływem Solidarnej Polski, angażuje leśników do zbierania podpisów pod inicjatywą ziobrystów "W obronie polskich lasów". Jak ujawniamy w Wirtualnej Polsce, na Dolnym Śląsku władze Lasów Państwowych sugerowały minimalną liczbę podpisów na pracownika. Leśnicy obawiają się, że sprzeciw może wiązać się z konsekwencjami.

Oleice to chrząszcze, które wydzielają silnie trującą ciecz. W ostatnim czasie z ich plagą walczą mieszkańcy Hesji i Nadrenii Północnej-Westfalii w Niemczech. Owady występują również w Polsce - leśnicy ostrzegają przed ich drażnieniem.

Zbyszek dobrze wie, że najlepszy miodek jest w lesie. Prosiaczek po raz pierwszy wbił się w mundur leśnika, tylko nie miał gdzie schować partyjnej legitymacji, bo kieszenie marynarki jeszcze zaszyte. A Tygryska, jak to z nim zazwyczaj bywa, poniosło i zamiast "darzbór!", zakrzyknął, że ma nadzieję, iż Zjednoczona Prawica wygra w 2023 roku wybory.

O wsparcie w kampanii wyborczej PiS przez dyrektora Lasów Państwowych chciał zapytać polityków partii rządzącej reporter "Faktów" TVN Maciej Knapik. Konkretnej odpowiedzi się nie doczekał, usłyszał za to słowa o Donaldzie Tusku. - Proszę nie być niegrzecznym - strofował dziennikarza europoseł Dominik Tarczyński.

Podczas konferencji prasowej w Sejmie doszło do niecodziennej wymiany zdań. Dziennikarka "Gazety Wyborczej" zadała pytanie o wycinkę Puszczy Karpackiej. Po chwili usłyszała od wiceministra klimatu i środowiska Edwarda Siarki, że "nie ma czegoś takiego". Polityk natychmiast doczekał się odpowiedzi, po której nastała wymowna cisza.

Znajomi Magdaleny Filiks twierdzą, że publikacja Radia Szczecin to zemsta za jej działalność polityczną. Wcześniej posłanka miała narazić się Solidarnej Polsce oraz Lasom Państwowym, ujawniając szereg nieprawidłowości. Posłanka miała mieć też swojego informatora, który według "Gazety Wyborczej" w grudniu ostrzegł ją przed odwetem.

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła postępowanie w sprawie słów szefowej PAH i europosłanki Koalicji Obywatelskiej Janiny Ochojskiej. Chodzi o jej wypowiedź o rzekomym udziale polskich leśników w chowaniu uchodźców w masowych grobach na pograniczu polsko-białoruskim. Zdaniem Lasów Państwowych jest to pomówienie.

Lasy Państwowe składają zawiadomienie do prokuratury w sprawie słów Janiny Ochojskiej. Jak zaznacza rzecznik LP, chodzi o "pomówienie leśników, jakoby potajemnie zakopywali ciała uchodźców w masowych grobach przy granicy z Białorusią". Głos zabrał również prokurator generalny Zbigniew Ziobro, który polecił prokuraturze wszcząć postępowanie karne.

Nadleśnictwo wydało zakaz wstępu do lasów w powiecie lubartowskim (województwo lubelskie) z uwagi na zagrożenia, jakie powoduje zalegający na drzewach śnieg. Za wejście do lasów grozi teraz kara grzywny.

Polscy leśnicy ostro reagują po materiale, który pojawił się w wysokonakładowym niemieckim dzienniku "Tagesspiegel". W jego weekendowym wydaniu padły oskarżenia dotyczące nadmiernej wycinki w polskich lasach - szczególnie na Podkarpaciu. Zdaniem autora artykułu, polscy leśnicy przedkładają dobro zwierząt nad dochody ze sprzedaży drewna. Lasy Państwowe odpowiadają, że to "czarny PR" naszych sąsiadów.

Trwa inwentaryzacja Lasów Państwowych na terenie nieruchomości w Skubiance nad Zalewem Zegrzyńskim zajmowanej do niedawna przez ambasadę Federacji Rosyjskiej. - Na koniec roku Lasy Państwowe będą miały pełną wiedzę, która pozwoli na rozliczenia ze stroną rosyjską za nieruchomość w Skubiance, gdzie funkcjonował ośrodek wypoczynkowy ambasady Rosji - przekazał rzecznik instytucji Michał Gzowski.

Na początku listopada Lasy Państwowe przejęły dzierżawiony przez ambasadę Rosji w Polsce ośrodek wypoczynkowy w miejscowości Skubianka. Okazało się, że obiekt znajduje się w fatalnym stanie. W środku zastano m.in. przegniłe podłogi oraz wyrwane ze ścian kable. Mimo to rosyjska ambasada protestuje przeciwko odebraniu obiektu, o który nie dbała od lat.

Polacy masowo kupują chrust. Jak podają Lasy Państwowe, sprzedaż drewna do sierpnia 2022 zwiększyła się o 46 procent, w porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku. Dużym zainteresowaniem cieszy się tzw. gałęziówka. Jej cena różni się w zależności od gatunku drewna oraz metody jego pozyskania.

Lasy Państwowe przekazały, że do końca sierpnia 2022 roku sprzedały 545 tys. m sześc. tzw. gałęziówki. Okazuje się, że to o 46 proc. więcej niż w 2021 roku. Wzrosła także sprzedaż grubszego drewna opałowego.

Lasy Państwowe alarmują, że coraz częściej z lasów, którymi zarządzają, znikają duże ilości drewna. Proceder nasilił się w ostatnich miesiącach, kiedy cena znacząco wzrosła - w szczególności drewna opałowego. Dobrym przykładem jest historia z okolic Kutna, gdzie mężczyźni ukradli drewno o wartości 18 tys. złotych.