Prokuratura sprawdzi działalność Lasów Państwowych za rządów PiS. Jest zawiadomienie
- Wpłynęło zawiadomienie Dyrekcji Lasów Państwowych w zakresie przekroczenia uprawnień poprzez zakup billboardów w czasie kampanii wyborczej - przekazała Wirtualnej Polsce Prokuratura Okręgowa w Warszawie.
Jak nas poinformowano, zawiadomienie jest datowane na dzień 30 kwietnia 2024 roku.
Rzecznik PO w Warszawie Piotr A. Skiba przekazał nam, że "trwają czynności sprawdzające, zaplanowane zostało przesłuchanie zawiadamiającego, celem przyjęcia ustnego zawiadomienia".
Informacje te uzyskaliśmy po pytaniach skierowanych do prokuratury: czy prowadzi postępowania w sprawie gospodarowania środkami Lasów Państwowych w latach 2015-2023? Jeśli tak, to czego te postępowania dotyczą? Czy dotyczą Funduszu Leśnego?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsza przegrana PiS od dekady. Jak przyjął to Kaczyński?
Przypomnijmy: w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy, Lasami Państwowymi zarządzali ludzie związani z Solidarną (a później Suwerenną) Polską Zbigniewa Ziobry.
Jak informowały media, partia byłego ministra sprawiedliwości obsadzała swoimi ludźmi - działaczami, członkami rodzin, znajomymi - m.in. nadleśnictwa. Środki z Funduszu Leśnego były także hojnie przekazywane samorządom i organizacjom w okręgach wyborczych, z których w wyborach kandydowali członkowie Suwerennej Polski.
Kampania z pieniędzy Lasów
Jak pisaliśmy 7 czerwca w WP, Ministerstwo Klimatu i Środowiska zwróciło się do Państwowej Komisji Wyborczej z wnioskiem o sprawdzenie niedozwolonego finansowania kampanii PiS i Suwerennej Polski w 2023 roku z pieniędzy Lasów Państwowych.
Przedstawiciele resortu wskazują na podobny mechanizm, jak w przypadku Funduszu Sprawiedliwości. Wzywają do odebrania subwencji PiS.
"W związku z uzyskanymi informacjami o wstępnych wynikach audytu przeprowadzonego w nadzorowanym przez Ministra Klimatu i Środowiska Państwowym Gospodarstwie Leśnym Lasy Państwowe, informuję o możliwych nieprawidłowościach w zakresie niedozwolonego finansowania kampanii wyborczej w wyborach parlamentarnych w 2023 roku ze środków Lasów Państwowych" - napisała Paulina Hennig-Kloska, ministra klimatu i środowiska w piśmie do przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej Sylwestra Marciniaka.
Ministra podkreśla, że dokumenty zawierające informacje o możliwych nieprawidłowościach zostały opublikowane na stronach internetowych Lasów Państwowych we wstępnych wynikach audytu. Hennig-Kloska zobowiązuje się też do przekazywania PKW kolejnych dokumentów w tej sprawie.
Wiceminister klimatu Mikołaj Dorożała przyznał w rozmowie z Wirtualną Polską, że według niego "tak jak z Funduszu Sprawiedliwości szły miliony na ukryte i niedozwolone wspieranie prawicy, tak samo grube miliony szły z Lasów Państwowych".
- Lasy Państwowe finansowały czeki, które tak hojnie rozdawali politycy Suwerennej Polski w okręgach, w których startowali. Tylko nadleśnictwo Rybnik wydało ponad milion złotych na imprezy, w których uczestniczył Michał Woś, dziwnym trafem odbywały się one na terenie okręgu wyborczego posła Wosia - stwierdził Dorożała w rozmowie z reportem WP Patrykiem Michalskim.
Jak się okazuje, sprawę będzie badać również prokuratura.
Na słowa Dorożały zareagował Woś. "Paulina Hennig-Kloska ze swoim aktywiszczem znów atakują współfinansowane przez Lasy Państwowe pikniki 'murem za polskim mundurem' objęte moim patronatem, jako nadzorującego Służbę Więzienną. Wyjątkowo obrzydliwe z ich strony, ale wiadomo, jakie Polska2050 i Szymon Hołownia mieli wtedy nastawienie do obrońców granic. A dziś widzimy, jakie są tego skutki" - stwierdził we wpisie w mediach społecznościowych.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
We wstępnych wynikach kontroli Lasów Państwowych przez resort, opublikowanych na początku kwietnia czytamy, że "zdecydowana większość ustaleń, jakie przynosi audyt dotyczy aktywności związanej z wykorzystywaniem instytucji i jej zasobów do celów politycznych przez grono osób związanych z Suwerenną Polską (wcześniej Solidarną Polską). Tak szeroko zakrojona procedura kontrolna ma miejsce po raz pierwszy w historii Lasów Państwowych. W latach 2021-23 doszło bowiem do bezpardonowego i nienotowanego w dziejach Lasów Państwowych zawłaszczenia przez polityków tej partii" - stwierdzono.
Michał Wróblewski, dziennikarz Wirtualnej Polski
Napisz do autora: michal.wroblewski@grupawp.pl