Trwa ładowanie...
dnhhw6y
Temat

koziej

To jego plan zaatakował PiS. Generał odpowiada Błaszczakowi
18-09-2023 15:17

To jego plan zaatakował PiS. Generał odpowiada Błaszczakowi

- Rząd Tuska w razie wojny był gotowy oddać połowę Polski - mówi w spocie PiS minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Gen. Mieczysław Cieniuch, który wówczas zatwierdził plan obronny Polski, komentuje wprost: - To jest ekstraordynaryjna sytuacja. Te informacje nie powinny być jawne po 10 latach.

Koronawirus. Stanisław Koziej: "Dopadł i mnie ten drań"
29-11-2020 17:44

Koronawirus. Stanisław Koziej: "Dopadł i mnie ten drań"

Były Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej został zakażony koronawirusem. Informacją podzielił się za pośrednictwem Twittera.

To oni stali za Komorowskim. Czym zajmą się teraz?
06-08-2015 13:30
"Zagrożenie cyberterroryzmem jest realne"
30-01-2012 10:01

"Zagrożenie cyberterroryzmem jest realne"

Włamania na strony rządowe pokazały, że hakerzy nie musieli się napracować. Wystarczyło wpisać login "admin". Szef BBN-u przyznał w TOK FM, że to "niedopatrzenie". Ale równocześnie prof. Koziej stwierdzi, że władza nie może się odcinać kodami i szyframi od rozmowy z opinią społeczną.

Koziej: dobrze, że taki protest się pojawił
23-01-2012 09:35

Koziej: dobrze, że taki protest się pojawił

- Dobrze, że taki protest się pojawił. BBN od dawna zwracał uwagę na tego typu problemy. Atak pomoże lepiej przygotowywać państwo polskie do funkcjonowania w cyberprzestrzeni - mówi gość Kontrwywiadu RMF FM Stanisław Koziej. - Jeśli długotrwałe ataki hakerów zakłócą życie publiczne i na masową skalę nie będą mogły działać instytucje rządowe, wtedy trzeba będzie zastanowić się nad koniecznością wprowadzenia stanu wyjątkowego - mówi szef BBN.

dnhhw6y
Wpadka kilku "żołnierzy" wywołała wojnę hazardową?
09-10-2009 15:44

Wpadka kilku "żołnierzy" wywołała wojnę hazardową?

Wpadka kilku żołnierzy w zasadzkę rzadko wywołuje wojnę. Ale rzadko – nie znaczy nigdy. Jeśli obydwie strony są już do wojny gotowe lub właśnie kończą przygotowania, każdy nawet niewielki alarm może być sygnałem do ataku. Tak się stało na naszym politycznym teatrze operacyjnym w okresie przygotowywania się do zwarcia wyborczego. Afera hazardowa dała początek od dłuższego czasu przygotowywanego starcia wyborczego PO - PiS, nazwanego dziś wojną, którą dodatkowo – z uwagi na jej bezpośrednią przyczynę, a raczej pretekst – można nazwać wojną hazardową.

"Ratujmy NATO przed psuciem się w Afganistanie"
15-09-2009 01:35

"Ratujmy NATO przed psuciem się w Afganistanie"

Ponosimy w Afganistanie coraz cięższe ofiary. Pojedyncze zdarzenia układają się w czarną serię. Trzeba z tego wyciągnąć wnioski bardziej generalne, niż tylko wojskowe. Wojskowe oczywiście także, ale to już nie jest wystarczająca reakcja. Potrzebne jest naturalnie coraz lepsze uzbrojenie i wyposażenie kontyngentu, trzeba doskonalić taktykę wojskową i sztukę dowodzenia. I to się robi. Ale reagować musi nie tylko wojsko. Także państwo jako całość musi zacząć rewidować swoją strategię wobec Afganistanu. Musi podejmować działania polityczne, zwłaszcza na forum NATO. Nie można ograniczać się do magicznego zaklęcia, że to nasz sojuszniczy obowiązek, że musimy tam być, bo jest tam NATO, że jest to egzamin wiarygodności sojuszu i w konsekwencji bezrefleksyjnie lgnąć tam, jak ćma do światła.

S. Koziej dla WP: czego się uczyć od Rosji?
21-07-2009 21:48

S. Koziej dla WP: czego się uczyć od Rosji?

Rosja ma nową strategię bezpieczeństwa narodowego. O zawartych w niej celach i ocenie zagrożeń dla Rosji pisałem na tych stronach w komentarzu pt. Kto zagraża Rosji? Z prezentowanego w tej strategii podejścia do świata zewnętrznego wynika jednoznacznie intencja odbudowy pozycji Rosji jako jednego z centrów współczesnego świata i powrotu do dawnego podziału tego świata na strefy wpływów, przy zagwarantowaniu sobie szczególnych praw do wyłącznej strefy wpływów na tzw. przestrzeni po- i wokółradzieckiej (Azja Środkowa, Kaukaz, Europa Wschodnia). Swoją tożsamość strategiczną Rosja buduje głównie na kanwie opozycji do Zachodu, w szczególności USA i NATO.

S. Koziej: NATO-Rosja czyli stosunki udawane
29-06-2009 23:43

S. Koziej: NATO-Rosja czyli stosunki udawane

Po wojnie rosyjsko-gruzińskiej w sierpniu 2008 roku NATO, w geście protestu przeciw tzw. nieproporcjonalnemu użyciu siły przez Rosję, zawiesiło stosunki z nią na najwyższym szczeblu, czyli w ramach Rady NATO-Rosja. W miniony weekend je wznowiono. Tak jak raczej bez rozgłosu zostały zawieszone (aby wykonać gest dla zaspokojenia własnego sumienia, ale jednocześnie zbytnio nie drażnić Rosji), tak też bez fanfar zostały wznowione. Bez fanfar i bez większych efektów. Bo znaczących efektów być nie mogło i chyba nie ma na nie nadziei w nadchodzącym czasie. Wynika to z wyraźnych różnic w interesach i w podejściu strategicznym do siebie obydwu stron.

S. Koziej dla WP: ministrowie o wojsku III RP
23-06-2009 04:30

S. Koziej dla WP: ministrowie o wojsku III RP

Z okazji 20-lecia III Rzeczypospolitej MON zorganizowało jubileuszową konferencję. W jednym z jej punktów zaproszeni ministrowie obrony III RP (szkoda, że nie byli wszyscy! Zabrakło: F. Siwickiego, P. Kołodziejczyka, J. Parysa, S. Dobrzańskiego, B. Komorowskiego i A. Szczygło) prezentowali swoje osiągnięcia i spojrzenia na obecne wyzwania wobec sił zbrojnych.

dnhhw6y
S. Koziej: przykre skutki braku strategii wojskowej
28-04-2009 05:10

S. Koziej: przykre skutki braku strategii wojskowej

Przyjęta w tym roku strategia udziału sił zbrojnych w operacjach międzynarodowych już po kilku dniach jej obowiązywania nie wytrzymała pierwszego zderzenia z praktyką. W obliczu kryzysu budżetowego w MON pojawiły się natychmiast dość chaotyczne decyzje polityczne bez oglądania się na dopiero co ustalone zasady strategiczne. Ogłoszono np. rezygnację z misji ONZ uważając, że najłatwiej będzie sięgnąć po oszczędności na operacjach międzynarodowych. W praktyce - oszczędności z tego tytułu okazują się co najwyżej symboliczne. Za chwilę zresztą podjęto decyzję wręcz odwrotną: włączono się dodatkowo w jeszcze jedną misję ONZ, tym razem w Czadzie, aby na tym właśnie trochę zaoszczędzić.

Koziej: czy senat uratuje wojskowych "wykształciuchów"?
30-03-2009 23:22

Koziej: czy senat uratuje wojskowych "wykształciuchów"?

Zdziwiła mnie bardzo decyzja sejmu w sprawie obniżenia wymagań wobec wykształcenia oficerów i podoficerów w ramach procesu profesjonalizacji sił zbrojnych. Zdziwienie moje jest tym większe, że merytoryczny organ sejmu, jakim w tym zakresie jest Sejmowa Komisja Obrony Narodowej, racjonalnie wnioskował o odrzucenie pomysłu degradacji statusu oficera i podoficera zawodowego. Taką bowiem praktyczną wymowę ma sejmowa decyzja. Bardzo nieroztropnie, delikatnie mówiąc, Ministerstwo Obrony Narodowej uznało – i sejm za nim – że oficerem można zostać już po licencjacie (dzisiaj wymagane jest wykształcenie II stopnia), a podoficerem bez matury. To szkodliwe rozwiązanie dla perspektywicznej armii zawodowej. To ruch przeciwny ambicjom budowy armii profesjonalnej (pisałem o tym nieco szerzej w komentarzu z 17 marca br.).

dnhhw6y
dnhhw6y
Więcej tematów