Wzniosłe słowa o miłości, która pokonuje nienawiść. Wezwanie do łączenia ponad podziałami, pomagania słabszym i brak alternatywy wobec Unii, którą w Europie rozbić chcą ”paraliżujący rozwój nacjonaliści”. A bez Unii, wrócimy do wojen i podziałów. Jeśli tak wygląda refleksja wiceszefa Komisji Europejskiej na temat przyczyn kryzysu Wspólnoty, nie jest najlepiej.