Michał Wójcik o komisarzu UE: jest źle wychowany
Komisja Europejska apeluje do premiera Mateusza Morawieckiego, aby wycofał swój wniosek do Trybunału Konstytucyjnego. - Dlaczego komisarz nie wysłał takiego listu do pani kanclerz Merkel? - zastanawia się minister w KPRM Michał Wójcik.
Przypomnijmy, że unijny komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders napisał list do ministra ds. europejskich Konrada Szymańskiego. Został on skierowany również do wiadomości ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
List dotyczy wniosku skierowanego przez premiera Mateusza Morawieckiego do Trybunału Konstytucyjnego w dniu 29 marca 2021 roku oraz "obaw, jakie budzi ten wniosek w odniesieniu do zasady lojalnej współpracy i praworządności". Szef rządu zapytał TK m.in. o zgodność z konstytucją RP zasady pierwszeństwa prawa UE oraz zasady lojalnej współpracy Unii i państw członkowskich.
Komisja Europejska apeluje o wycofanie wniosku premiera z TK. Polski rząd ma miesiąc na odpowiedź.
Wójcik: dlaczego komisarz nie wysłał takiego listu do kanclerz Merkel?
- Jeżeli komisarz ds. sprawiedliwości wysyła pismo do premiera i ministra sprawiedliwości, i wyznacza mu 30-dniowy termin na odpowiedź, to z taką bezczelnością nigdzie nie mieliśmy do czynienia. Wchodziliśmy do UE wiele lat temu, była "równość państw", "szacunek", a tu nagle mamy pismo wyznaczające Polakom i najważniejszym politykom 30-dniowy termin. Jak się do tego odnosić? - stwierdził w programie "Gość Wydarzeń" w Polsat News minister Michał Wójcik, wiceprezes Solidarnej Polski.
- Pan Reynders ma problemy z wychowaniem, my - w tej części Europy - jesteśmy inaczej wychowani. Tak się nie robi - dodał Wójcik.
Nowy sondaż dla WP. Polityk PiS radzi wziąć sobie do serca
- Dlaczego komisarz nie wysłał takiego listu do pani kanclerz Merkel? Przecież niemiecki, federalny trybunał w Karlsruhe zdecydował, że konstytucja niemiecka jest ważniejsza niż prawo wspólnotowe - zastanawiał się minister.
Źródło: polsatnews.pl