KE chce, by Polska wycofała wniosek do TK złożony przez premiera
Komisja Europejska zwróciła się do Polski z apelem o wycofanie wniosku do Trybunału Konstytucyjnego, który złożył premier Mateusz Morawiecki. List skierowany przez KE dotyczy m.in. "obaw, jakie budzi ten wniosek w odniesieniu do zasady lojalnej współpracy i praworządności".
Komisja Europejska chce, by Polska wycofała wniosek złożony do Trybunału Konstytucyjnego przez premiera Mateusza Morawieckiego. List w tej sprawie napisał do ministra ds. europejskich Konrada Szymańskiego komisarz ds. sprawiedliwości UE - Didier Reynders.
Chodzi o wniosek, który premier RP skierował do TK 29 marca 2021 roku. Zdaniem KE, wniosek ten budzi "obawy w odniesieniu do zasady lojalnej współpracy i praworządności".
Szef polskiego rządu sformułował go po wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie możliwości kontroli przez sądy prawidłowości procesu powołania sędziego. Zwrócił się m.in., do TK z prośbą o "zbadanie zgodności z konstytucją trzech przepisów Traktatu o Unii Europejskiej".
KE chce, by Polska wycofała wniosek do TK złożony przez premiera
KE w liście podkreśliła m.in., że wniosek "wydaje się podważać podstawowe zasady prawa UE, w szczególności zasadę, iż prawo Unii jest nadrzędne w stosunku do prawa krajowego, a orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE są wiążące dla wszystkich sądów krajowych i innych organów państwowych państw członkowskich".
Jak twierdzi, wniosek premiera rządu RP "uchybia zobowiązaniu do lojalnej współpracy, ponieważ aktywnie dąży do uzyskania od Trybunału Konstytucyjnego deklaracji kwestionującej moc wykładni dokonanej przez Trybunał Sprawiedliwości wspomnianych wyżej podstawowych zasad prawa Unii".
W imieniu komisji Europejskiej komisarz ds. sprawiedliwości UE apeluje do Konrada Szymańskiego o wycofanie wniosku. Szymański z kolei, pytany przez Polską Agencję Prasową o zaistniałą sytuację odpowiedział, że "nie prowadzi komunikacji z Komisją Europejską przez media".
Wniosek premiera do TK. Chodzi o powoływanie sędziów
Wniosek premiera liczył łącznie 129 stron. Zarzuty w nim zawarte sprowadzają się m.in. do pytania o zgodność z konstytucją RP zasady pierwszeństwa prawa UE oraz zasady lojalnej współpracy Unii i państw członkowskich.
Źródło: PAP
Przeczytaj także: