Kaczyński krytykuje zmianę nazwy PO. "My o Polsce, oni o sobie"
Jarosław Kaczyński zarzucił Platformie Obywatelskiej, że zmiana nazwy ugrupowania ma charakter propagandowy. Prezes Prawa i Sprawiedliwości przekonuje, że to jego partia koncentruje się na poprawie życia Polaków.
Kaczyński o zmianie nazwy PO na KO
Zarówno Platforma Obywatelska jak i Prawo i Sprawiedliwość organizują w weekend swoje konwencje. PiS zaczął prezentacje, w którym kierunku pójdzie nowy program wyborczy, a jednym z punktów konwencji PO była formalna zmiana nazwy partii i połączenie ze swoimi koalicjantami.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński skomentował te działania, twierdząc, że "dotyczą one jedynie propagandy", a celem Donalda Tuska jest poprawa wyników w sondażach.
Zabawne przejęzyczenie Doroty Kani
Kaczyński odniósł się do odbywających się równolegle konwencji obu ugrupowań. PiS, według niego, ma na celu realną poprawę życia Polaków, podczas gdy Platforma zajmuje się kwestiami wizerunkowymi.
"Prawo i Sprawiedliwość chce zmieniać Polskę na lepsze, aby poprawiać warunki życia Polaków, a Platforma Obywatelska zmienia nazwę, chcąc propagandowo poprawić słupki w sondażach. My o Polsce, oni o sobie" - napisał Kaczyński w serwisie X.
Dlaczego PiS wierzy w swoje obietnice?
Na konwencji w Katowicach PiS prowadzi dyskusje na temat przyszłego programu partii. "My, gdy coś mówimy, to robimy. Z ich obietnic nic nie wynika. Po pierwsze wiarygodność" - zaznaczył lider partii.
Konwencja w Katowicach ma na celu stworzenie kompleksowego programu wyborczego, bazującego na debatach dotyczących bezpieczeństwa, polityki zagranicznej, wojska i zdrowia.
Co planuje Platforma Obywatelska?
W tym czasie Platforma Obywatelska rozpoczęła konwencję krajową w Warszawie. Proces tworzenia nowego ugrupowania, połączenia sił z Nowoczesną i Inicjatywą Polska, jest kluczowym punktem na ich agendzie, wraz z prezentacją nowej nazwy i logo.
W trakcie swojego przemówienia Donald Tusk ostro skrytykował działania politycznych konkurentów. - Ja wiem, każdy ma czasem taką pokusę, żeby powiedzieć: "co ten Kaczyński chrzani?, coś się staruszkowi pomyliło w głowie? On widzi we Francji głównego wroga" - powiedział premier podczas sobotniej konwencji krajowej PO.
Szef rządu zaznaczył jednak, że nie chodzi o złośliwości. - Ja wiem, że trudno niektórym przyjąć do wiadomości, że tu się toczy bardzo serio gra. Nie na złośliwości, tylko na to, czy Polska obroni swoją niepodległość, swoją suwerenność i swoją drogę do dobrobytu - dodał Tusk.
W ocenie Tuska, piątkowe wypowiedzi lidera PiS były konkretnym wykładem ich intencji. - Można by sądzić, że gdyby oni odzyskali władzę, to właściwie te fortyfikacje, te zapory dronowe, te setki kamer, tysiące żołnierzy i straży granicznej - oni powinni pewnie postawić na granicy Polski z resztą Europy. Tam na Zachodzie, nie na wschodzie - stwierdził Donald Tusk, podkreślając, że "przecież tak naprawdę o tym jest ich narracja".
Zgodnie z oczekiwaniami, nowe ugrupowanie otrzyma nazwę Koalicja Obywatelska, co ma odzwierciedlać zjednoczenie kilku partii w jednym bloku politycznym. - Jak my się od dzisiaj nazywamy? My się nazywamy Koalicja Obywatelska, bo jako Koalicja Obywatelska wygrywaliśmy już wybory i wygramy następne wybory - przekazał Tusk ze sceny.