Trybunał Konstytucyjny zbada Traktat UE. Jest wniosek premiera
Wątpliwości budzą przepisy prawa unijnego umożliwiające odstąpienie od stosowania polskiej konstytucji - stwierdził premier Mateusz Morawiecki we wniosku, który skierował do Trybunału Konstytucyjnego. Mowa w nim także o kontroli niezawisłości sędziów.
Na stronie Trybunału Konstytucyjnego w piątek 16 kwietnia opublikowano wniosek premiera Mateusza Morawieckiego "o zbadanie zgodności z konstytucją trzech przepisów Traktatu o Unii Europejskiej" - podaje PAP.
Jak czytamy, "chodzi o przepisy, które m.in. uprawniają lub zobowiązują organ do odstąpienia od stosowania polskiej konstytucji lub nakazują stosować przepisy prawa w sposób niezgodny nią".
Jak podkreślono we wniosku, "takie rozumienie przepisu 'budzi daleko idące i uzasadnione wątpliwości konstytucyjne, nie znajdując żadnego potwierdzenia w tekście traktatów będących przedmiotem kontroli TK".
Zastrzeżenia budzi kontrola niezawisłości sędziów
Wątpliwości premiera budzi też zaskarżony przez niego przepis prawa unijnego w rozumieniu, które uprawnia sąd do kontroli niezawisłości sędziów powołanych przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa ws. powołania sędziów.
To odpowiedź na orzeczenie TSUE
Wniosek premiera to efekt odpowiedzi Trybunału Sprawiedliwości UE na pytania Naczelnego Sądu Administracyjnego, w których orzekł, że "kolejne nowelizacje ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa - które doprowadziły do zniesienia skutecznej kontroli sądowej rozstrzygnięć Rady o przedstawieniu prezydentowi wniosków o powołanie kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego - mogą naruszać prawo UE".
Tym samym, jak podaje PAP, "według TSUE, jeżeli sąd krajowy uzna, że te zmiany naruszają prawo UE, to ma obowiązek odstąpić od zastosowania tych przepisów. Chodzi o kolejne nowelizacje ustawy o KRS, które modyfikują m.in. możliwość odwołań od uchwał KRS ws. powołań sędziów Sądu Najwyższego".