godzina policyjna

Z powodu rosnącej liczby nowych zakażeń oraz kolejnych zgonów spowodowanych koronawirusem władze Argentyny zdecydowały się na wprowadzenie pierwszego w tym roku ścisłego lockdownu. - Jesteśmy w najgorszym momencie od początku pandemii - ocenił prezydent kraju Alberto Fernandez.

Niemiecki rząd chce centralnie decydować o obostrzeniach pandemicznych w całym kraju. W planie są ograniczenia w przemieszczaniu się nocą, obowiązkowe testy w szkołach i zamknięcie sklepów, restauracji oraz hoteli.

Sąd apelacyjny w Amsterdamie ogłosił we wtorek wieczorem, że godzina policyjna w Holandii będzie obowiązywać do czasu rozpatrzenia odwołania złożonego przez rząd. Kilka godzin wcześniej sąd niższej instancji wydał wyrok, w którym stwierdził, że zakaz opuszczania miejsca zamieszkania wprowadzono bez odpowiednich podstaw prawnych.

Mimo trwających szczepień przeciwko COVID-19 koronawirus w Europie wciąż nie odpuszcza. Choć w Polsce sytuacja wydaje się być stabilna, to np. we Francji w niedzielę poinformowano o blisko 20 tys. nowych zakażeń. Na terenie całego kraju obowiązuje godzina policyjna. Łagodzenie ograniczeń ma natomiast miejsce we Włoszech.

Władze Grecji zdecydowały, że godzina policyjna w czerwonych strefach, m.in. w Atenach, zacznie się o trzy godziny wcześniej. Restrykcje potrwają co najmniej do połowy lutego. Tym samym Grecja wycofuje się z luzowania obostrzeń.

Setki zatrzymanych, zdemolowane centra największych miast, splądrowane sklepy, płonące samochody, ranni policjanci. Holandia przeżywa szok po trwających od soboty zamieszkach związanych z wprowadzeniem godziny policyjnej. Największych od ponad 50 lat. - Wydarzenia w Eindhoven oraz innych miastach Holandii muszą być dla nas jak alarm - twierdzi psycholog społeczna.

Negatywny test na COVID-19, aby wyjść z domu, godzina policyjna i limit osób, z którymi można spotkać się w domu - to tylko niektóre z ograniczeń, które zostają przedłużone w Europie z powodu pandemii koronawirusa. Nowe ograniczenia obowiązują m.in. w Niemczech, na Słowacji czy w Anglii.

Niby apel, ale jednak rozporządzenie. Niby sugestia, ale w praktyce można dostać mandat. Kto zadecyduje? Policjant. Wszystko na wątpliwych prawnie podstawach - jakby państwo bało się samego siebie. Sylwestrowe ograniczenie w przemieszczaniu się choć epidemicznie uzasadnione, pod każdym innym względem zakrawają na kpinę.

Rzecznik rządu Piotr Mueller, komentując zamieszanie związane z godziną policyjną powiedział, że mandaty są zgodne z obowiązującymi przepisami. Zdradził też, że szczepienia będą odbywały się "na nakładkę" i podał datę, kiedy możemy się spodziewań informacji nt. zmian w obostrzeniach.

Kilka dni przed sylwestrem rząd zmienił narrację w sprawie możliwości przemieszczania się w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia. Zamiast twardego zakazu mamy apele. Politycy PiS - jak wynika z naszych rozmów - zdają sobie sprawę, że ostre działania policji wobec obywateli w noc sylwestrową byłyby dla władzy wizerunkową katastrofą.

- My godziny policyjnej nie wdrażamy - podkreślił na dzisiejszej konferencji prasowej. Premier był także pytany o wchodzącą w życie narodową kwarantannę, która od jutra wejdzie w życie. Z tej okazji podpowiadamy, jak w praktyce mają wyglądać poszczególne obostrzenia.

Sylwester 2020, fajerwerki, godzina policyjna - o to był pytany premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej. - My godziny policyjnej nie wdrażamy - podkreślił.

Sylwester 2020 tuż, tuż. Kilka dni temu rząd ogłosił nowe restrykcje związane z pandemią COVID-19. Wśród nich znalazła się kontrowersyjna informacja o zakazie przemieszczania się w sylwestrową noc. Jak przekonują prawnicy, władza nie ma prawa ograniczać praw obywatelskich drogą rozporządzenia. Oznacza to, że godziny policyjnej nie będzie.

Sylwester i zakaz przemieszczania się w określonych godzinach. Tak będzie wyglądało witanie nowego roku. Restrykcja ta zaczęła być nazywana "godziną policyjną". Czy słusznie?

W ciągu ostatniej doby w Czechach wykryto 13 051 zakażeń koronawirusem - podało czeskie ministerstwo zdrowia. To o ok. 1100 wykrytych zakażeń mniej niż tydzień temu. Wzrasta jednak liczba osób przebywających w szpitalach.

Władze Lombardii zadecydowały o wprowadzeniu godziny policyjnej między godziną 23 a 5 rano. To region, który do tej pory został szczególnie dotknięty epidemią koronawirusa. Włoskie media spekulują, że za Lombardią mogą podążyć pozostałe regiony kraju.