Sylwester 2020. Co z godziną policyjną? Nie ma podstaw do karania obywateli
Sylwester 2020 tuż, tuż. Kilka dni temu rząd ogłosił nowe restrykcje związane z pandemią COVID-19. Wśród nich znalazła się kontrowersyjna informacja o zakazie przemieszczania się w sylwestrową noc. Jak przekonują prawnicy, władza nie ma prawa ograniczać praw obywatelskich drogą rozporządzenia. Oznacza to, że godziny policyjnej nie będzie.
Tuż po pojawieniu się kontrowersyjnej informacji o wprowadzeniu zakazu przemieszczania się w noc sylwestrową wybuchła gorąca dyskusja. Po opublikowaniu oficjalnego rozporządzenia prawnicy szybko wyjaśnili sprawę - ograniczanie praw obywatelskich drogą rozporządzenia nie jest możliwe, a policja nie ma podstaw do karania obywateli.
Sylwester 2020. Co z godziną policyjną? Nie ma podstaw do karania obywateli
W praktyce oznacza to, że mimo sugestii rządu, przemieszczać się będzie można. - Oczywistym jest, że rządowym rozporządzaniem nie można ograniczać praw obywatelskich. Jest to de facto próba bezprawnego wprowadzenia godziny policyjnej. Takie zakazy dotyczące zakazu przemieszczania się można wprowadzać poprzez ustawę. Mówi o tym art. 31 konstytucji - przekonuje poseł Robert Kropiwnicki z Koalicji Obywatelskiej, którego cytuje tulegnica.pl.
Co należy zrobić, gdy policja w sylwestrową noc będzie chciała ukarać nas mandatem za przemieszczanie się? - Przede wszystkim należy nie przyjmować mandatu. Uważam, że jeśli sprawa trafi do sądu, to jej rozstrzygnięcie będzie oczywiste - dodaje poseł.
Z opiniami prawników zgodził się nawet premier Mateusz Morawiecki. Polityk przyznał, że nie ma czasu na naprawienie błędu i zaapelował do Polaków o zdrowy rozsądek i przestrzeganie zaleceń rządzących. - Raz jeszcze apel do wszystkich państwa, żeby przestrzegać tych zaleceń, zakazów, obostrzeń, rygorów, bo one mogą uratować tysiące istnień ludzkich - powiedział Morawiecki na ostatniej konferencji prasowej.
O rozsądne zachowanie prosi także przedstawiciel opozycji. - Róbmy wszystko z głową, tak aby nie narażać siebie i innych. Z pewnością warto unikać większych skupisk ludzi - skomentował Robert Kropiwnicki.
Przypomnijmy, że Sylwester 2020 będzie inny od wszystkich dotychczasowych. Zgodnie z opublikowanym w poniedziałek wieczorem rozporządzeniem rządu, od 31 grudnia 2020 r. od godz. 19 do 1 stycznia 2021 r. do godz. 6 na obszarze Polski przemieszczanie się będzie możliwe wyłącznie w celu wykonywania czynności służbowych lub zawodowych lub wykonywania działalności gospodarczej oraz zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego.
Dodatkowo od 28 grudnia do 17 stycznia w Polsce obowiązywać będzie kwarantanna narodowa. W trakcie jej trwania zamknięte będą m.in. hotele, stoki narciarskie, baseny i siłownie.