Koronawirus. Holandia zniesie godzinę policyjną? Sąd wydał wyrok

Godzinę policyjną w Holandii wprowadzono 23 stycznia. Zgodnie z regulacjami wydanymi przez władze przepis obowiązuje codziennie w godzinach 21:00-4:30. W lutym holenderski rząd poinformował, że zakaz opuszczania domów zostanie przedłużony co najmniej do 3 marca.

Decyzja wywołała w kraju liczne protesty. We wtorek wyrok w sprawie zasadności wprowadzenia godziny policyjnej wydał sąd w Hadze. W orzeczeniu nakazano holenderskiemu rządowi znieść kontrowersyjny zakaz, wskazując, że nie ma on odpowiedniej podstawy prawnej.

Sąd uznał, że zakaz opuszczania miejsca zamieszkania wprowadzono, naruszając obowiązujące prawo. Wyjaśniono, że godzina policyjna narusza prawo dotyczące swobodnego przemieszczania się, gromadzenia oraz demonstrowania. Ogłoszony wyrok jest nieprawomocny.

Zobacz też: Rydzyk skarży się na limity w kościołach, mówi o "orgiach satanistycznych". Wiceminister odpowiada

Premier Holandii Mark Rutte oświadczył już, że jego rząd będzie odwoływał się od wydanej decyzji sądu. Szef rządu podkreślił na konferencji prasowej, że wprowadzenie godziny policyjnej było niezbędne.

We wtorek wieczorem wyrok w sprawie wydał sąd apelacyjny. W orzeczeniu zaznaczono, że interesy państwa w powstrzymaniu pandemii COVID-19 "mają większą wagę" i godzina policyjna będzie obowiązywać do czasu rozpatrzenia apelacji rządu na postanowienie sądu niższej instancji.

"To oznacza, że godzina policyjna od godziny 21 do 4.30 w dalszym ciągu obowiązuje" - podsumowała telewizja publiczna NOS.

Polityk jednocześnie zaapelował do obywateli o dalsze respektowanie przepisów. Wezwał, aby nadal nie opuszczać swoich domów w wyznaczanych godzinach.

"Zniesienie godziny policyjnej w tej chwili byłoby bardzo nierozsądne. Zarządziliśmy ją po to, aby w jak największym stopniu kontrolować koronawirusa i umożliwić odzyskanie wolności w bezpieczny sposób" - powiedział Rutte, cytowany przez agencje Reutera.