górnicy(strona 14/22)

W Rudzie Śląskiej o "Halembie" mówi się "kopalnia wdów". Kiedy kogoś zabije na dole, żona dostaje raz w roku paczkę dla dziecka, talon, zaproszenia na Barbórkę i kwit na węgiel - pisze "Rzeczpospolita".

Podajemy, wywieszoną w kopalni "Halemba", listę górników, którzy zginęli we wtorek wskutek wybuchu metanu w tej kopalni:

Msza św. w intencji tragicznie zmarłych
górników kopalni "Halemba" i ich rodzin zostanie odprawiona po południu na Jasnej Górze.

Halemba to jedna z najniebezpieczniejszych
kopalń w Polsce. Jest ich więcej, ale zamykać ich nie można, bo na
Śląsku z wydobycia węgla żyją całe miasta - pisze "Życie
Warszawy".

Układ wentylacyjny kopalni "Halemba"
jest bardzo skomplikowany, dlatego wentylacja wyrobiska, w którym
we wtorek wybuchł metan, nie jest prosta - mówi Mirosław Bagiński
z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego. To jedna z
najcięższych akcji - ocenia.

Ratownicy odnaleźli ciało ostatniego
górnika poszukiwanego 1030 metrów pod ziemią po wybuchu metanu
w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej. Bilans śmiertelnych ofiar
katastrofy wynosi 23 - podał rzecznik Kompanii Węglowej Zbigniew
Madej.

Tygodniową żałobę w Rudzie Śląskiej
ogłosił prezydent miasta Andrzej Stania. We wtorek w
rudzkiej kopalni "Halemba" wybuchł metan, nie żyje co najmniej 6
górników, los pozostałych 17 jest nieznany.

Pojawiła się szansa, że wkrótce ratownicy z kopalni Halemba będą mogli wznowić akcję poszukiwawczą. Według nieoficjalnych informacji reporterów IAR poziom stężenia metanu w miejscu, gdzie doszło do eksplozji wynosi około 3%. To oznacza, że jeśli w dalszym ciągu sytuacja będzie się poprawiać, to ratownicy bezpiecznie będą mogli wejść w rejon wypadku.

Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko przekazał
wyrazy współczucia prezydentowi Polski Lechowi Kaczyńskiemu w
związku z katastrofą w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej.

Jest mało prawdopodobne, by górnicy w "Halembie" pracowali mimo odnotowania wysokiego poziomu metanu - tak uważa były górnik i ratownik w kopalni "Halemba", obecnie prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej Janusz Olszowski. Po wybuchu w kopalni pojawiały się opinie, że być może górnicy pracowali wbrew przepisom, oszukując czujniki bezpieczeństwa metanu.

Wsparcie finansowe, pomoc psychologiczno-medyczną, ferie zimowe dla dzieci poszkodowanych górników - tak władze Warszawy chcą wesprzeć ofiary wtorkowej tragedii w kopalni "Halemba" w Rudzie Śląskiej, gdzie wybuch metanu zabił co najmniej
sześciu górników.

Minister gospodarki Piotr Woźniak wyraził
przekonanie, że przed katastrofą w rudzkiej kopalni "Halemba",
podczas zejścia górników do wyrobiska "wszystkie procedury były
zachowane i warunki pracy były zapewnione takie, żeby były
bezpieczne". Jak powiedział, górnicy zeszli pod ziemię z zastępem
ratowników.

Warunki w kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej, w pobliżu miejsca gdzie dotarli ratownicy, nie
są najgorsze - ocenia przebywający w sztabie akcji ratowniczej
ekspert nauki górniczej, długoletni dyrektor Kopalni
Doświadczalnej Barbara, prof. Paweł Krzystolik.

Sztab kryzysowy w kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej zastanawia się, czy wieczorem będzie można wznowić zawieszoną akcję ratunkową. Pod ziemią uwięzionych jest piętnastu górników. We wczorajszym wybuchu metanu zginęło osiem osób. Prezes Okręgowego Urzędu Górniczego w Gliwicach ocenia, że dojście do zasypanych górników może zająć ratownikom kilkadziesiąt minut. Jest duże prawdopodobieństwo, że ratownicy wznowią akcję około godziny 20.00.

14 górników zginęło, a sześciu innych
zostało poparzonych na skutek wybuchu, do jakiego doszło w sobotę
w kopalni węgla w chińskiej prowincji Xinjiang.

Dziewięciu ludzi zginęło, a
około 40 zostało rannych w Boliwii w starciach między
górnikami o dostęp do kopalni - podały
boliwijskie władze.

Przyczyny lipcowego tąpnięcia w kopalni
"Pokój" w Rudzie Śląskiej, gdzie zginęło czterech górników, były
naturalne, związane m.in. z uskokiem tektonicznym i bardzo
długim okresem eksploatacji węgla w tym rejonie - ustaliła
komisja Wyższego Urzędu Górniczego (WUG), badająca okoliczności
tragedii. Według ekspertów, nie dało się jej przewidzieć.

Co najmniej 41 górników zginęło w
eksplozji, do której doszło w należącej do koncernu Mittal
Steel kopalni węgla kamiennego w Karagandzie, na północy
Kazachstanu - podały władze kopalni.

13 ofiar śmiertelnych i 62 hospitalizowanych
górników to bilans wybuchu, do którego doszło rano w
kopalni węgla w Doniecku - poinformowało Ministerstwo ds. Sytuacji
Nadzwyczajnych.