eksplozja(strona 23/42)

Szef białoruskiego KGB Wadzim Zajcau powiedział, że w poniedziałkowym zamachu bombowym w mińskim metrze użyto ładunku wybuchowego, który nie ma analogii w świecie.

"Zaatakowano nas - podle, okrutnie, nieludzko" - pisze o zamachu w metrze główny oficjalny dziennik "SB. Biełaruś Siegodnia". "My, Białorusini, szczerze wierzyliśmy, że nie mamy i nie możemy mieć wrogów. Myliliśmy się" - zauważa dziennik. "Kto stoi za potworną zbrodnią: opętany maniak, zabójca z zimną krwią, grupa szaleńców, którzy wybrali (...) krwawą drogę terroru? W każdym przypadku, rzucono nam wyzwanie i przyjmujemy je" - dodaje dziennik.

Białoruskie MSW sporządziło portrety pamięciowe dwóch podejrzanych w sprawie poniedziałkowego zamachu w mińskim metrze - podała we wtorek telewizja STV. Według KGB otrzymano informacje dotyczące najbardziej prawdopodobnego sprawcy wybuchu; jest on poszukiwany. Zatrzymano kilka osób podejrzanych o związek z zamachem - poinformował zastępca prokuratora generalnego. Do 12 wzrosła we wtorek rano liczba ofiar śmiertelnych, 149 osób jest rannych.

W wybuchu starej amunicji w rosyjskim składzie wojskowym zginęły co najmniej cztery zatrudnione tam kobiety - poinformował cytowany przez rosyjskie media rzecznik ministerstwa obrony.

Dwie osoby zginęły a dwie doznały ciężkich obrażeń w rezultacie eksplozji, do której doszło w piątek około południa w składzie paliw w mieście Czeska Lipa, na północnym zachodzie Czech. Trwa wyjaśnianie przyczyn wybuchu.

Przed jednym z supermarketów w Moskwie zabił się mężczyzna, który zdetonował granat ręczny - poinformowała agencja Interfax. Nikt inny nie odniósł obrażeń.

50-letni mężczyzna zginął w wyniku eksplozji materiałów wybuchowych składowanych w szopie we wsi Szabda (woj. kujawsko-pomorskie) - poinformowała rzeczniczka Komendy Powiatowej Polski w Brodnicy sierż. Agnieszka Szczucka.

Obecnie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie widzi potrzeby zwiększenia poziomu alertu antyterrorystycznego - powiedziała rzeczniczka prasowa ABW, ppłk Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska.

Niewiele wskazuje, że przestępcy złapani pod koniec minionego roku, podejrzani o wysadzenie w powietrze co najmniej dwóch bankomatów, działali także w Poznaniu. Wcześniej, jak były takie przypuszczenia. Teraz jednak wiemy, że wielkopolskiej policji nadal nie udało się ustalić, kto w nietypowy sposób obrabował bankomat na osiedlu Orła Białego, więc postępowanie umorzono.

Do eksplozji i groźnego pożaru doszło w środę w zakładach chemicznych na przedmieściach holenderskiego miasta Moerdijk. Z obawy przed trującym dymem, lokalne władze poleciły mieszkańcom pozostanie w domach.

Ciała 29 górników, którzy miesiąc temu zginęli na skutek eksplozji w nowozelandzkiej kopalni węgla, nadal pozostają pod ziemią i nie ma szans, by wydobyto je na powierzchnię jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia.

Sześć osób zginęło, a kolejnych 37 zostało rannych na skutek eksplozji w kawiarence internetowej w południowo-zachodnich Chinach - poinformowała w niedzielę państwowa agencja Xinhua.

Indonezyjski wulkan Merapi wybuchł ponownie. Była to najsilniejsza z dotychczasowych erupcji. Ostatnia aktywność wulkanu zmusiła władze do ogłoszenia stanu alarmowego na kolejnych terenach. Ludność jest ewakuowana z zagrożonych wiosek.

Cztery zarzuty, w tym kierowania gróźb pod adresem byłej narzeczonej i usiłowania jej zabójstwa, usiłowania zabójstwa policjantów oraz sprowadzenia zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób - usłyszał 31-letni Sebastian G., sprawca wtorkowego wybuchu w centrum Warszawy. Nieoficjalnie mówi się, że motywem mężczyzny był zawód miłosny.

Około stu osób ewakuowano po wybuchu w sekretariacie Zakładu Wodociągów i Kanalizacji przy ul. Wierzbowej w Łodzi. Nikomu nic się nie stało. Według policji prawdopodobnie eksplodowało urządzenie do regulacji ciśnienia dostarczone w przesyłce kurierskiej.

Co najmniej 60 osób, w tym dwóch przedsiębiorców chińskich, zginęło na skutek przypadkowej eksplozji ciężarówki z materiałami wybuchowymi na wschodzie Sri Lanki - poinformował rzecznik armii lankijskiej.

Jeden robotnik zginął, a 10 odniosło obrażenia podczas eksplozji w rafinerii meksykańskiego monopolisty naftowego Pemeksu.