cezary tomczyk(strona 9/14)

Jacek Ozdoba z PiS przedstawił screen wydruku, na którym widać, jak jedna z działaczek PO przekazuje Cezaremu Tomczykowi numer osoby powiązanej z platformą "Sok z Buraka". Chodzi o Mariusza Kozaka-Zagozdę, który pracuje dla warszawskiego ratusza. Polityk PiS, nawiązując do kampanii Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, przywołał też słowa o "urnach śmierci" i "kopertach zagrożenia" porównując je do spotkania Rafała Trzaskowskiego, na którym "nie przestrzegano zasad". - Jest pan ostatnią osobą na świecie, która może mówić o hejcie. Reprezentuje pan rząd, w którego ministerstwie zrodziła się szajka zajmująca się niszczeniem sędziów - broni się Tomczyk. - Pan poseł nie odpowie na moje pytanie, bo boi się procesu. Jest droga sądowa, oczyśćcie się z zarzutów. Wije się pan. 1:0 dla mnie. Niech pan się przyzna - naciskał wiceminister klimatu z PiS. - Strzela pan kulą w płot. Niech pan uważa - odpowiedział Tomczyk.

Cezary Tomczyk był gościem Michała Wróblewskiego w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Polityk Koalicji Obywatelskiej był pytany o to, kto się powinien najbardziej bać kandydatury Rafała Trzaskowskiego. Poseł wskazuje na dwie osoby: na Andrzeja Dudę i Jarosława Kaczyńskiego. Wspomniał również o ostatniej wizycie Trzaskowskiego w Rybniku. Według Tomczyka kandydat KO był pierwszym kandydatem w wyborach prezydenckich 2020, który ruszył w Polskę. – Mogę państwu coś zdradzić: część naszych wewnętrznych badań jasno pokazuje, że Rafał Trzaskowski w drugiej turze już dzisiaj ma największe szanse spośród wszystkich kandydatów opozycyjnych, by wygrać z Andrzejem Dudą – mówił polityk w programie "Tłit", pytany o to, czy lider PSL może być rywalem dla kandydata KO. - Dzisiaj ten świat opozycyjny bardzo jasno mówi: chcemy lidera, chcemy kogoś, kto pokaże, że możemy zwyciężać – tłumaczył Cezary Tomczyk. A co z Radosławem Sikorskim, który był brany po uwagę jako potencjalny kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach 2020? – Radosław Sikorski jest jednym z najważniejszych polityków Platformy. Braliśmy pod uwagę różne scenariusze. Ale to trochę jak z konklawe: to, co za zamkniętymi drzwiami zarządu krajowego, to tam to musi pozostać – zaznaczył Tomczyk.

Cezary Tomczyk był gościem Michała Wróblewskiego w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Polityk Koalicji Obywatelskiej był pytany m.in. o aferę ws. radiowej "Trójki" oraz utworu Kazika. - Cała sytuacja w mediach publicznych opiera się na kłamstwie. Nawet oświadczenia, które widzimy, są ze sobą sprzeczne – stwierdził Tomczyk, odnosząc się do komunikatów władz "Trójki", które twierdzą, że doszło do "manipulacji". – Oni po prostu plączą się w zeznaniach. I te wszystkie rzeczy trzeba będzie dokładnie sprawdzić i rozliczyć – dodał polityk KO, podkreślając, że "media publiczne zostały przez PiS zniszczone". Prowadzący pytał również o to, czy Kazik nie uderzył za mocno w Jarosława Kaczyńskiego w utworze "Twój ból jest lepszy niż mój". – Cała Polska widziała, jak Jarosław Kaczyński pojawił się na cmentarzu, gdy cała Polska nie mogła – odparł Tomczyk. - Dlaczego ból Jarosława Kaczyńskiego jest inny? – dodał polityk. Podczas rozmowy padła teza ze strony Cezarego Tomczyka, że "politycy zatrudniają dziennikarzy w mediach publicznych". – Wydaję mi się, że w TVP Info nie pracują dziennikarze – stwierdził gość programu "Tłit". – Zlikwidujemy TVP Info i cały ten proces dezinformacji, który odbywa się w telewizji. Właśnie po to, by żadni inni politycy nie wpadli na pomysł, by wykorzystać własność państwową, jaką jest Telewizja Polska do niszczenia swoich współobywateli. Zabronimy takiej działalności. Nie będzie takiej możliwości – dodał Tomczyk.

Cezary Tomczyk był gościem Michała Wróblewskiego w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Polityk Koalicji Obywatelskiej był pytany m.in. o to, jak Rafał Trzaskowski wytłumaczy warszawiakom, że nie chce już być prezydentem stolicy. Tomczyk zwrócił uwagę na film Trzaskowskiego, w którym przekonywał mieszkańców, że "Warszawa jest bezpieczna". – Albo Rafał Trzaskowski będzie prezydentem, albo Rafał Trzaskowski będzie prezydentem. I to jest dobra alternatywa – podkreślił polityk KO. - Gwarantuję, że jeżeli Rafał Trzaskowski zostanie prezydentem Rzeczypospolitej, to Warszawa jest zabezpieczona i dokładnie wiemy, jak zrobić wszystko, żeby nikt Warszawy przez te 90 dni nie zepsuł – dodał Cezary Tomczyk, pytany o ewentualnego komisarza w stolicy. Podczas rozmowy pojawiła się również kwestia krytyki Hanny Gronkiewicz-Waltz oraz rzekomej kandydatury Małgorzaty Kidawy-Błońskiej na prezydenta Warszawy. Więcej tematów w materiale wideo.

W programie na żywo wszystko się może wydarzyć. Kiedy poseł PO Cezary Tomczyk odpowiadał z domu na pytania Michała Wróblewskiego siedzącego w studiu WP, na ekranie pojawiła się dziecięca ręka. - Tak wygląda dzisiaj nasza kwarantanna. To Adaś - przedstawił swojego starszego syna polityk. Przyznał, że razem z żoną jednocześnie pracują i opiekują się dziećmi. Tomczyk zauważył, że w w ramach nauki w domu uczniowie mają też WF.

Jarosław Kaczyński Cezary Tomczyk znają się od dawna. - Wiele jego zagrywek widzieliśmy - powiedział w programie WP "Tłit" poseł PO. Czy prezes PiS nie godząc się na zmianę terminu wyborów, chce rozzłościć opozycję? Zdaniem Tomczyka, dążąc do wyborów w maju, prezes PiS "działa też przeciwko swojemu elektoratowi". - Być może zostanie zmuszony do tego, by wprowadzić stan klęski żywiołowej, ale to nie będzie jego sukces, a porażka - ocenił poseł Platformy.

Cezary Tomczyk w programie WP "Tłit" zaapelował do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego ws. wyborów prezydenckich. - Polska pana ogląda i ceni. Musi być pan uczciwy, czas powiedzieć, że wybory nie mogą się odbyć - mówił. Zdaniem posła PO to Jarosław Kaczyński prze do wyborów i "za nic ma zdanie premiera, prezydenta czy ministra zdrowia". - Dzisiaj całe państwo jest zakładnikiem Kaczyńskiego - podkreślił Tomczyk.

Przedstawiciele PSL, Lewicy i Konfederacji zgadzają sią z PiS co do organizacji prac Sejmu. - Z wielką przykrością muszę powiedzieć, że do końca tego nie rozumiem - ocenił w programie WP "Tłit" Cezary Tomczyk. - Każdy wie, że skoro PiS oszukało swoich parnternów z Sejmu i ludzi 400 razy. Dlaczego oczekiwać, że za 401 razem będzie inaczej? To grupa zawodowych oszustów - tłumaczył poseł PO.

Czy jest osoba, która mówi prawdę według obu panów? - zapytał prowadzący program WP #Newsroom Robert Feluś. - I po stronie PiS, i po stronie PO jest bardzo dużo polityków, którzy zawsze mówią prawdę. Ale ci z PO, którzy chodzą do mediów, używają argumentów propagandowych i niezgodnych z prawdą - powiedział wiceministrem aktywów państwowych Janusz Kowalski. - Dariusz Matecki to kłamca - wtrącił Cezary Tomczyk. Kowalski się z nim nie zgodził i politycy zdecydowali się na zakład. Kiedy podali sobie ręce, okazało się, że każdy chciał założyć się o coś innego. - Matecki nie pracuje w ministerstwie? - zapytał Tomczyk. - Nie znam sprawy - odpowiedział Kowalski.

- Mówiłem Antoniemu Macierewiczowi to prosto w twarz. Uważam, że zniszczył pamięć o ofiarach katastrofy smoleńskiej. Oni z tej sprawy zrobili polityczny wiec. Jest jedno wielkie smoleńskie kłamstwo - oznajmił poseł PO-KO Cezary Tomczyk w rozmowie z WP. - Dla Macierewicza jest miejsce na śmietniku historii. Powinien się tam znaleźć już dawno temu. Nikt w ciągu 30 lat nie zrobił tak wiele złego dla wzajemnych relacji między Polakami, jak on - dodał.

- To działanie na pograniczu poprzedniego ustroju. Dziś CBA to SB+. CBA szuka haków na polityków opozycji, a nie wykonuje zadań w zakresie zwalczana korupcji w Polsce. Kiedy padły bardzo mocne oskarżenia pod adresem Jarosława Kaczyńskiego, że wręczył 50 tys. zł pewnemu księdzu, nie widziałem ogłoszenia CBA. Pamiętam za to, że szef służb przyjechał wtedy do Kaczyńskiego. Po co? Razem karmili kota? - powiedział poseł PO-KO Cezary Tomczyk w rozmowie z WP.

- Byłem oburzony słowami prof. Zybertowicza, który powiedział, że polski wywiad nie dysponuje żadnymi danymi, że wszystkiego dowiadujemy się z telewizji, z opracowań międzynarodowych. To niebywałe. To potwierdza, że służba kontrwywiadu wojskowego została de facto zlikwidowana, że straciła uszy i oczy. To żenujące, poziom dna - oznajmił poseł PO-KO Cezary Tomczyk w programie "Tłit". To komentarz do słów doradcy Andrzeja Dudy, który pytany, dlaczego prezydent nie zwołuje posiedzenia RBN, powiedział: Według mojej orientacji, nie ma żadnych newralgicznych informacji, które byłyby niedostępne dla kogoś, kto usiądzie na międzynarodowych źródłach analitycznych i zacznie sobie spokojnie czytać. (...) Obecnie nie ma żadnych newralgicznych informacji wywiadowczych, które kierownictwo państwa musiałoby chronić przed opinią publiczną."

Opozycja próbowała zerwać kworum przy głosowaniu nad ustawą o rekompensacie dla mediów publicznych. Zamiast wyjąć karty do głosowania, dwie posłanki klubu PO-KO zagłosowały przeciw. Głosowanie było ważne i wygrało je PiS. Co na to Cezary Tomczyk (PO-KO)? - Pamiętajmy, jaka jest arytmetyka. Kto ma większość, kto mniejszość. Mniejszość zazwyczaj przegrywa głosowania. Za każdym razem próbujemy podejmować rękawicę - czasami te plany się powiodą, czasami nie. Gdyby udało się wygrać to głosowanie, byłoby odłożone pewnie o 15 min, bo brakowało 2 głosów. To kwestia symboliki. Proszę, żeby zdawać sobie z tego sprawę - komentował w rozmowie z WP.