Kpiny z Andrzeja Dudy. Polityk PO był bezlitosny
Po tym, jak amerykańska administracja wyraźnie dała polskiej stronie do zrozumienia, że do spotkania Joe Bidena z Andrzejem Dudą w najbliższym czasie nie dojdzie, Pałac Prezydencki próbuje zaostrzyć narrację wobec Białego Domu. Także podczas rozpoczętej we wtorek wizyty prezydenta na szczycie ONZ w USA. Duda spotkał się w Nowym Jorku m.in. z kontrowersyjnym prezydentem Brazylii Jairem Bolsonaro oraz z prezydentem Mongolii Uchnaagijnem Chürelsüchem. - Rozmowa prezydentów USA i Polski jest potrzebna, ale chcemy, by wcześniej doszło w Waszyngtonie do refleksji na temat Nord Stream 2 - przekazał prezydencki minister Jakub Kumoch. - Czyli rozumiem, że Pałac Prezydencki tłumaczy, że nie doszło do spotkania z Bidenem, bo stawia (Duda Bidenowi - red.) ultimatum? To śmieszne - komentował w programie "Tłit" Wirtualnej Polski poseł Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk. - Wiele z tych bilateralnych stosunków będzie opisywanych jeszcze długo w literaturze światowej. Wydaje mi się, że można niejedną monografię zbudować w oparciu o te wspaniałe relacje, które buduje prezydent Duda z Mongolią. Po co nam UE, jak możemy budować sobie dobre stosunki z Mongolią?! - kpił Tomczyk. - Można wrócić do polityki uprawianej przez ministra Waszczykowskiego, wymyślić jakiś kraj, spróbować obsadzić tam ambasadora i chwalić się świetnymi stosunkami. Na takim poziomie jest dziś polska dyplomacja - podsumował.