Na Białorusi większość osób zatrzymanych po niedzielnej demonstracji, które w poniedziałek stanęły przed sądem, otrzymywało kary 10-15 dni aresztu administracyjnego lub grzywny - informuje kampania obrońców praw człowieka "O sprawiedliwe wybory". Według działaczy kampanii ponad 150 osób zostało osądzonych lub ich sprawy są w toku - podaje niezależna gazeta internetowa "Biełorusskije Nowosti".
Jeden z opozycyjnych kandydatów na prezydenta Jarosław Romańczuk skrytykował trzech liderów opozycji: Witala Rymaszeuskiego, Andreja Sannikaua i Mikołę Statkiewicza, którzy wieczorem w niedzielę prowadzili demonstrację w centrum Mińska, rozbitą przez milicję.
Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie oceniła, że Białorusi "bardzo daleko do wolnych wyborów". Skrytykowała m.in. liczenie głosów i akcję milicji wobec opozycyjnych liderów i demonstrantów.
Aleksander Łukaszenka utrzymuje władzę na Białorusi tylko dzięki naruszeniom demokracji, a wielotysięczny protest w niedzielę po wyborach prezydenckich może być początkiem zmian w tym kraju - ocenia belgijski dziennik "Le Soir".
Według informacji białoruskich niezależnych i opozycyjnych portali internetowych, w rezultacie niedzielnej manifestacji powyborczej w Mińsku milicja zatrzymała setki ludzi, dziesiątki osób zostało rannych. Pojawiają się dane o nowych zatrzymaniach i rewizjach. W trakcie niedzielnych zajść został pobity korespondent Wirtualnej Polski Aleh Barcewicz.
Białoruska milicja zatrzymała wieczorem w sobotę, na dzień przed wyborami prezydenckimi, kilku działaczy młodzieżowych i związanych z opozycją, innych poszukuje pod ich adresami - podały media niezależne i opozycyjne.
W stolicy Białorusi - Mińsku ma stanąć pomnik Jana Pawła II. Białoruskie media poinformowały, że ideę budowy pomnika papieża-Polaka poparło już miejscowe ministerstwo kultury, władze Mińska i władze kościelne.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział w Mińsku po spotkaniu z szefami MSZ Białorusi i Niemiec, że prezydent Aleksander Łukaszenka obiecał przeprowadzenie uczciwych wyborów prezydenckich.
Białoruska telewizja państwowa wyemitowała w poniedziałek wywiad z unijnym komisarzem ds. budżetu Januszem Lewandowskim, w którym krytycznie ocenił on rozwój unijnego Partnerstwa Wschodniego. Jego zdaniem, stopniowo staje się ono "niewykorzystaną możliwością".
Pomnik ku czci pilotów polskiej Straży Granicznej, którzy zginęli przed rokiem w katastrofie śmigłowca, odsłonięto na Białorusi w obwodzie brzeskim, przy granicy z Polską.
Na trzy miesiące trafiło do aresztu czterech Polaków, podejrzanych o organizację przerzutu nielegalnych imigrantów z Białorusi do Polski. To dalszy ciąg zatrzymań podejrzanych o przerzut grupy 30 Wietnamczyków, zatrzymanych w sierpniu koło Dąbrowy Białostockiej.
Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka, przemawiając na uroczystościach dożynkowych w Lidzie, powiedział, że tegoroczne zbiory zbóż nie tylko zaspokoją potrzeby kraju, ale pozwolą pomóc sąsiadom, min. Rosji.
Władze Białorusi zaprosiły międzynarodowych ekspertów w celu uwiarygodnienia przed opinią międzynarodową śledztwa w sprawie niewyjaśnionej śmierci opozycyjnego dziennikarza, Aleha Biabenina - pisze "Nasz Dziennik".
PiS przeistoczył się w cmentarnego podżegacza - uważa b. premier Leszek Miller. W rozmowie z TVN24 powiedział, że to metoda na podgrzanie atmosfery wokół tragedii w Smoleńsku i wykorzystania jej "do swoich prymitywnych celów". To komentarz do ostatnich wypowiedzi o "wyścigu" kolumny premiera Tuska z autobusem, którym podróżowali Jarosław Kaczyński i posłowie PiS.
Autobus z prezesem i posłami PiS, którzy jechali na miejsce katastrofy był wielokrotnie zatrzymywany przez rosyjską milicję. Trudno się nie dziwić, kiedy na pustej drodze zatrzymywano bez powodu autobus, który jechał 20 kilometrów na godzinę - twierdzi Maks Kraczkowski w rozmowie z Polskim Radiem. Potwierdza w ten sposób słowa Joachima Brudzińskiego, który we wtorek mówił "wyścigach" z Tuskiem na drodze do Smoleńska.
Po wyborach prezydenckich w Polsce Rosja ma przedstawić szczegóły propozycji ws. wspólnej budowy elektrowni atomowej w obwodzie kalingradzkim - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".
Milicyjne oddziały do zadań specjalnych rozpędziły w Mińsku paradę gejów, której przeprowadzenia władze zakazały. Milicja zatrzymała ponad 10 uczestników marszu - podał portal Biełorusskije Nowosti.
- Wiadomo kto za to odpowiada. Winny czy niewinny, ty jesteś pierwszą osobą (prezydentem) i ty za to odpowiadasz. I dlatego mówienie, że winę ponoszą piloci, że oni zadecydowali o lądowaniu jest niewłaściwe - powiedział prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka - informuje portal internetowy telewizji Belsat.
Olga Sołomenik, podejrzewana o szpiegostwo i zwerbowanie funkcjonariusza ABW, należy do lojalnego wobec reżimu Łukaszenki Związku Polaków na Białorusi - ustaliła "Gazeta Wyborcza".