Szef ABW: nie utajniamy materiałów SB nt. Kościoła i opozycji
Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Andrzej Barcikowski zapewnia, że ABW nie kieruje do tzw. zbioru zastrzeżonego Instytutu Pamięci Narodowej materiałów SB na temat Kościoła i opozycji.
19.05.2005 11:00
Barcikowski uczestniczy w posiedzeniu sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych omawiającej sprawozdania roczne ABW, Agencji Wywiadu i Wojskowych Służb Informacyjnych.
Spytany przed wejściem na obrady, czy nie dziwi go, że prawo III RP chroni tajemnicą państwową dane agentów SB po 1983 r., Barcikowski odpowiedział, że od 1983 r. działalność operacyjna zaczęła być prowadzona na kanwie ustawowej i to jest wzgląd formalny. Te materiały są w IPN, który ma ustawowe podstawy, aby je ujawniać osobom i instytucjom - dodał.
Natomiast ochrona współczesnych interesów państwa i ochrona interesów służb, które są tożsame z interesami państwa, polega na kierowaniu do tzw. zbioru zastrzeżonego w IPN niektórych informacji, stanowiących kilka procent całości materiałów skierowanych już do IPN - powiedział Barcikowski.
Dodał, że są to "informacje delikatne z punktu widzenia obecnej pracy operacyjnej służb; kontrwywiadowczej nade wszystko". Zapewnił, że ABW w żadnym przypadku nie kieruje do zbioru zastrzeżonego materiałów dotyczących prześladowania Kościoła i opozycji demokratycznej.
W zbiorze zastrzeżonym są te archiwa specsłużb PRL, które na wniosek obecnych szefów służb specjalnych nie byłyby ujawniane na ogólnych zasadach (są jednak dostępne do lustracji). Prezes IPN może nie zgodzić się z propozycją szefów służb, by umieścić coś w tym zbiorze. Leon Kieres już wcześniej mówił, że zbiór zastrzeżony to niewielki ułamek zbiorów IPN.
W środę Kieres powiedział, że bez zmian ustawodawczych trudno będzie znieść barierę roku 1983 r. Dodał, że on sam jest zwolennikiem zniesienia tej bariery, ale w rozmowach z szefami służb specjalnych słyszy argument o ochronie bieżących interesów państwa. __Nie zgadzam się z nim,/i> - oświadczył prezes IPN.
W marcu kolegium IPN przyjęło w projekcie tzw. dużej nowelizacji ustawy o IPN, by zapisać wprost, że prezes może odtajniać materiały tajnych służb PRL, także po 1983 r. - tak by tajemnicą państwową chronić tylko agentów służb specjalnych III RP, a nie PRL. Odpowiedni projekt ustawy autorstwa PO jest już w Sejmie.