Śląskie. Syn rotmistrza Pileckiego w Chorzowie. Hołd dla ofiar totalitaryzmów
Na skwerze przy ul. Jubileuszowej odsłonięto rzeźbę "Dłoń" autorstwa Tomasza Wenklara. To hołd dla wszystkich ofiar pracy przymusowej i niemieckiego ludobójstwa oraz powojennego, komunistycznego systemu represji i zniewolenia.
25.05.2021 21:44
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Pomnik stanął w miejscu, w którym w latach 1944-45 funkcjonował obóz "Bismarckhütte". Była to filia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady KL Auschwitz – Birkenau.
- To rzeźba upamiętniająca wszystkie ofiary totalitaryzmu. Nie możemy zapomnieć o tym, że wśród nich byli też mieszkańcy naszego miasta. Naszym zadaniem jest ocalić pamięć o nich, a ten pomnik nam to umożliwi. Zwłaszcza, że znajduje się on w miejscu, którego przeszłość nie była dotąd znana - wskazywał Andrzej Kotala, prezydent Chorzowa.
Śląskie. Hołd dla ofiar totalitaryzmów w Chorzowie
Inicjatorem i koordynatorem projektu upamiętnienia tego miejsca jest Grzegorz Rosengarten, który od 25 lat zajmuje się upowszechnianiem historii związanej z totalitaryzmami XX wieku.
- Ten projekt był skrzętnie przygotowany i przeprowadzony nawet pomimo pandemii. Cieszę się, że dzisiaj możemy już stać przy tej odsłoniętej dłoni i pomyśleć o tym, jak ważne jest to, aby mówić w sposób sprawiedliwy i wyważony o tej tragedii - zaznaczał Grzegorz Rosengarten.
Śląskie. Chorzów upamiętnił ofiary totalitaryzmu
Projekt, którego częścią było odsłonięcie rzeźby, realizowany był ze środków Instytutu Pamięci Narodowej i Miasta Chorzów.
Nieprzypadkowa jest również data odsłonięcia pomnika. 25 maja to, ustanowiony przez Parlament Europejski, Międzynarodowy Dzień Bohaterów Walki z Totalitaryzmem.
Jest to też data śmierci rotmistrza Witolda Pileckiego. Obrońca Polski z 1920 r., ochotnik do Auschwitz, uczestnik Powstania Warszawskiego i żołnierz 2. Korpusu Polskiego gen. Andersa 25 maja 1948 r., z rozkazu władz komunistycznych, został zamordowany strzałem w tył głowy na terenie dawnego więzienia mokotowskiego przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.
W chorzowskich uroczystościach udział wziął syn rotmistrza Andrzej Pilecki.