PolskaSenackie komisje: bez poprawek do ustawy antyterrorystycznej

Senackie komisje: bez poprawek do ustawy antyterrorystycznej

• Senackie komisje zarekomendowały we wtorek późnym wieczorem przyjęcie bez poprawek ustawy o działaniach antyterrorystycznych, którą w ubiegły piątek uchwalił Sejm
• Senatorowie PO złożyli wniosek mniejszości o odrzucenie tej ustawy w całości

Senackie komisje: bez poprawek do ustawy antyterrorystycznej
Źródło zdjęć: © Senat Rzeczypospolitej Polskiej | Michał Józefaciuk

We wtorek ustawę omówiły na połączonym posiedzeniu komisje: praw człowieka, praworządności i petycji; obrony narodowej oraz samorządu terytorialnego i administracji państwowej. Senat ma debatować nad ustawą na posiedzeniu wyznaczonym na środę i czwartek.

Wniosek o zarekomendowanie przyjęcia ustawy bez poprawek zgłoszony przez Roberta Mamątowa (PiS) poparło 13 senatorów, przeciw było siedmiu. - Ta ustawa jest skierowana głównie po to, aby bronić polskich obywateli przed takimi sytuacjami, jakie wydarzyły się we Francji i Belgii - mówił Mamątow.

- Jako klub będziemy wnosić o odrzucenie tej ustawy w całości, zgłosimy wniosek mniejszości w tej sprawie - zapowiedział Bogdan Klich (PO). Wniosek taki Klich zgłosił na zakończenie posiedzenia komisji - poparło go sześciu senatorów, przeciw było 14.

Klich przyznał, że "terroryzm międzynarodowy jest zjawiskiem o rosnącym znaczeniu", a wszystko, co służy koordynacji pracy służb jest uzasadnione, ale - jak uznał - aby zwiększyć tę koordynację nie jest konieczna nowa ustawa. - Zadajemy sobie pytanie, po co ta ustawa - zaznaczył.

Senator ocenił, że w ustawie są rozwiązania słuszne, np. odnoszące się do stopni alarmowych i unieszkodliwiania dronów, ale inne są "niebezpieczne dla praw obywatelskich". Wskazał tu na kwestie blokowania stron internetowych i dostępu służb do danych osobowych.

- PO miała osiem lat, aby uporządkować pewne kwestie. Ustawa jest po to, aby chronić polskich obywateli. Wystąpienie PO trudno uznać za merytoryczne - odpowiadał Klichowi senator Jan Dobrzyński (PiS).

Senackie Biuro Legislacyjne zaproponowało do ustawy 18 poprawek porządkujących. - Niczego nie wykluczamy, musimy mieć czas na przeanalizowanie tych poprawek, dziękujemy za krytyczne spojrzenie na ustawę - odpowiedział Biuru sekretarz stanu w kancelarii premiera Maciej Wąsik.

Jednocześnie Wąsik poprosił senatorów o to, by komisje zaopiniowały te poprawki "na razie negatywnie". - Jeśli uznamy po analizie, że niektóre z tych poprawek są niezbędne, poprosimy jutro o ich przyjęcie - dodał.

Podstawowym celem ustawy ma być podniesienie efektywności działania polskiego systemu antyterrorystycznego, a przede wszystkim zwiększenie bezpieczeństwa obywateli. Ma ona doprowadzić do lepszej koordynacji działań służb.

Zakłada ona, że głównym koordynatorem polityki antyterrorystycznej i osobą odpowiedzialną za zapobieganie zdarzeniom o charakterze terrorystycznym będzie szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Minister spraw wewnętrznych i administracji będzie odpowiadał za przygotowanie do takich zdarzeń, reagowanie w przypadku ich wystąpienia oraz odtwarzanie zasobów przeznaczonych do reagowania na nie.

Ustawa określa zasady m.in. wprowadzania stopni alarmu terrorystycznego - przy trzecim i najwyższym, czwartym - minister spraw wewnętrznych będzie mógł zarządzić zakaz zgromadzeń publicznych lub imprez masowych - sam albo na wniosek szefa ABW lub komendanta głównego policji.

Szef ABW w celu zapobiegania zamachom będzie koordynował czynności analityczno-informacyjne podejmowane przez służby specjalne oraz wymianę informacji przekazywanych przez: Policję, Staż Graniczną, Biuro Ochrony Rządu, Państwową Straż Pożarną, Służbę Celną, Generalnego Inspektora Informacji Finansowej, Generalnego Inspektora Kontroli Skarbowej, Żandarmerię Wojskową i Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.

W ustawie przewidziano także prowadzenie przez szefa ABW wykazu osób, które mogą mieć związek ze zdarzeniami o charakterze terrorystycznym. ABW uzyska też dostęp do informacji i danych objętych tajemnicą bankową oraz do baz danych prowadzonych przez instytucje państwa - w przypadku spraw dotyczących zagrożenia terrorystycznego.

Szef ABW będzie mógł zarządzić wobec cudzoziemca podejrzanego o działalność terrorystyczną - na okres do 3 miesięcy - niejawne prowadzenie czynności polegających np. na nagrywaniu jego rozmów telefonicznych, dostępie do jego przesyłek oraz korespondencji, w tym elektronicznej. Oprócz odcisków palców i wizerunku twarzy od cudzoziemców będzie można pobierać materiał biologiczny do badań DNA.

Zgodnie z ustawą sąd będzie mógł zdecydować "w celu zapobiegania, przeciwdziałania i wykrywania przestępstw o charakterze terrorystycznym oraz ścigania ich sprawców" o blokowaniu treści w Internecie na 30 dni, a jednokrotnie przedłużyć ten czas jeszcze o trzy miesiące.

Przepisy dotyczące działań kontrterrorystycznych, to przede wszystkim uprawnienie do wykonania strzału snajperskiego. Przepisy ustawy określają też m.in. tryb unieszkodliwiania lub przejmowania dronów.

Ustawa ma wejść w życie po siedmiu dniach od ogłoszenia. 30 dni od ogłoszenia wejdzie w życie przepis dotyczący obowiązku podawania danych osobowych przy zakupie kart przedpłaconych telefonii komórkowej. Do 1 lutego 2017 r. abonenci już zakupionych kart prepaid będą musieli podać swoje dane osobowe operatorom - jeśli tego nie zrobią, usługi zostaną po tej dacie wyłączone.

Obecni na wtorkowym posiedzeniu przedstawiciele organizacji społecznych - w tym Fundacji Helsińskiej - krytykowali część zapisów ustawy m.in. dotyczących wolności zgromadzeń, blokowania treści w internecie, cudzoziemców oraz rejestracji kart telefonii komórkowej. Wskazywali, że po zmianie nadal będzie można korzystać z nierejestrowanych kart zagranicznych.

- Istnieje ponad 20 mln takich kart w Polsce. Jeśli będą karty czeskie, brytyjskie, czy ukraińskie będzie dużo łatwiej analizować te dane, niż w przypadku ponad 20 mln kart, które funkcjonują na rynku polski" - odpowiadał Wąsik.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (24)