Samobójstwo 12‑latka z Kołobrzegu; ciało znalazła matka
Mieszkańcy Kołobrzegu są w szoku. 12-letni Mateusz, uczeń miejscowej szkoły, powiesił się w swoim pokoju. Ciało chłopca znalazła jego matka.
23.10.2015 | aktual.: 23.10.2015 21:54
Nie wiadomo, co było przyczyną tragedii. Chłopiec nie zostawił listu, z nikim się nie pożegnał. Możliwe jednak, że targnął się na życie z powodu trudnej sytuacji w domu rodzinnym.
Rodzice chłopca rozwiedli się - jego ojciec wyjechał do Niemiec. Mateusz mieszkał z siostrą, matką i ojczymem.
W ubiegłym roku na wniosek szkoły, do której chodził chłopiec, rodzinie dziecka założono "niebieską kartę". Dyrekcja podejrzewała przemoc domową. Sąd wyznaczył wtedy kuratora.
- Postępowanie związane było z podejrzeniem znęcania się fizycznego i psychicznego nad małoletnimi, jednak prokurator nie znalazł znamion czynu zabronionego i postępowanie umorzył. 20 czerwca 2014 r. sprawa została więc ostatecznie zamknięta - mówi se.pl Ziemowit Książek, prokurator rejonowy z Kołobrzegu.
Na początku tego roku ojczym Mateusza trafił do aresztu. Nie chodzi jednak o podejrzenie stosowania przemocy domowej. Mężczyzna jest podejrzewany o gwałt.
Sprawą śmierci chłopca zajmuje się policja pod prokuratorskim nadzorem.