Rosyjskie siły próbują otoczyć Pokrowsk. Kluczowe starcie na wschodzie Ukrainy

Rosyjskie wojska w obwodzie donieckim dążą do otoczenia Pokrowska, by przerwać logistykę ukraińskich sił. Rzecznik zgrupowania Chortycia, Wiktor Trehubow, potwierdził, że Rosjanie nie wkroczyli do miasta.

Rosjanie nacierają w kierunku Pokrowska
Rosjanie nacierają w kierunku Pokrowska
Źródło zdjęć: © deepstate, telegram
oprac. TWA

Siły rosyjskie w obwodzie donieckim, na wschodzie Ukrainy, starają się otoczyć Pokrowsk, by przeciąć szlaki logistyczne ukraińskich wojsk. Rzecznik zgrupowania Chortycia, Wiktor Trehubow, oświadczył, że Rosjanie nie odważyli się wkroczyć do miasta. - Na walki w Pokrowsku przeciwnik nie liczy, ale próbuje otoczyć miasto i przerwać łańcuchy dostaw - powiedział w ukraińskiej telewizji.

Według Trehubowa, Rosjanie wykorzystują drony i inne środki, by zająć wioski otaczające Pokrowsk od południa. W czwartek rano miasto zostało zaatakowane, m.in. z użyciem kierowanych bomb lotniczych. W wyniku uderzenia poważnie ucierpiała infrastruktura - podały miejskie władze.

Pokrowsk na linii frontu

Dziennikarze obecni w Pokrowsku informują, że miasto stało się frontowe. Brakuje światła, ogrzewania, wody i łączności. Tysiące mieszkańców są na granicy katastrofy humanitarnej - donosi Hromadske Radio.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pokrowsk, przed inwazją liczący ponad 60 tys. mieszkańców, jest ważnym centrum logistycznym ukraińskiej armii. Upadek miasta oznaczałby największą porażkę Kijowa od miesięcy. W Pokrowsku działa kopalnia, jedyny krajowy dostawca węgla koksującego dla przemysłu stalowego na Ukrainie.

Wybrane dla Ciebie