- Mnie bardziej interesuje to, czy Andrzej Duda zgadza się z programem Unii Wolności - dodał Giertych. Przypomniał, że kiedy Duda dołączył do UW, liderem tego ugrupowania był Władysław Frasyniuk. - Wiele dobrego można powiedzieć o panu przewodniczącym Frasyniuku, ale na pewno nie można, że był jakimś przedstawicielem opcji prawicowe.
Monika Olejnik przypomniała, że w 2010 roku „Gazeta Polska” lustrowała Annę Komorowską i szukała jej korzeni żydowskich. - Prezes Kaczyński wtedy się nie obruszył, nie powiedział, że to jest 1968 rok. Pamiętam, że zapytany o ten artykuł powiedział, że to „bardzo ciekawy artykuł” - mówiła dziennikarka.
- Bo jak Kali komuś ukraść krowę to jest dobrze, a jak ktoś Kalemu ukraść krowę to jest źle - odpowiedział Roman Giertych. Dodał, że taką lustrację można prowadzić w nieskończoność. - A szwagier co robi? A żona brata? To jest absurd - stwierdził Giertych.
Źródło: Radio ZET
