Profesor Henryk Domański odnaleziony w szpitalu
Warszawska policja po kilkunastu godzinach odnalazła znanego socjologa profesora Henryka Domańskiego - informuje RMF FM Grzegorz Kwolek. Mężczyzna jest w szpitalu. Kontakt z profesorem urwał się w niedzielę.
Henryk Domański w niedzielę wyszedł z domu na Białołęce. Wtedy widziany był po raz ostatni.
Jak wcześniej informowała w rozmowie z WP.PL Agnieszka Włodarska z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, informacja o zaginięciu dotarła do funkcjonariuszy we wtorek wieczorem. W poszukiwaniach, które prowadzono w lesie w rejonie ulicy Modlińskiej i wału wiślanego na Białołęce, brało udział około 30 policjantów. Użyto również śmigłowca.
Z informacji RMF FM wynika, że socjolog odnalazł się w szpitalu. Wychodząc w niedzielę z domu - najprawdopodobniej, by pobiegać - nie wziął ze sobą żadnych dokumentów. Możliwe, że został potrącony przez samochód. Według nieoficjalnych informacji podanych przez Radio ZET, nie pamięta, co się stało.
Henryk Domański urodził się w 1952 roku. Studiował socjologię na Uniwersytecie Warszawskim. W 1983 roku obronił doktorat w Instytucie Filozofii i Socjologii Polskiej Akademii Nauk. Zajmuje się między innymi badaniem obiektywnych i świadomościowych aspektów podziału społeczeństwa na warstwy. Napisał kilkadziesiąt artykułów i książek.