PolskaPożar przy ul. Gorzołki w Gliwicach. W mieszkaniu była 4-osobowa rodzina

Pożar przy ul. Gorzołki w Gliwicach. W mieszkaniu była 4‑osobowa rodzina

W środę w jednym z mieszkań przy ul. Gorzołki w Gliwicach wybuchł pożar. Na szczęście domownicy zbudzili się w ostatnim momencie i zawiadomili służby ratunkowe. Niewiele brakowało, by doszło do tragedii.

Pożar przy ul. Gorzołki w Gliwicach. W mieszkaniu była 4-osobowa rodzina
Źródło zdjęć: © WP.PL | Łukasz Szełemej

Ok. godz. 22:30 dyżurny policji otrzymał zgłoszenie o pożarze przy ul. Gorzołki. W jednej z kamienicy wybuchł pożar, a winowajcą najprawdopodobniej była... świeczka. W mieszkaniu przebywały cztery osoby: 34-letni mężczyzna, 25-letnia kobieta i dwójka dzieci w wieku 3 i 6 lat.

- Rodzina położyła się już spać, jednak rodzice obudzili się w odpowiednim momencie. Zadzwonili pod numer alarmowy i poinformowali o pożarze - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Marek Słomski, oficer prasowy gliwickiej policji. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że pozostawiona została zapalona świeczka na stoliku przy telewizorze. Odbiornik się spalił, mieszkanie jest okopcone, a rodzina podtruta gazami trafiła do szpitala. Na szczęście nic nie zagraża ich życiu - dodaje policjant.

Gdy rodzina opuści szpital, czekają ją przesłuchania i... sprzątanie mieszkania. Na szczęście w tym przypadku skończyło się na niewielkich szkodach. Gliwicka policja apeluje o ostrożność przy używaniu w domach otwartych źródeł ognia: świeczek czy urządzeń grzewczych.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)