Płyny do e‑papierosów zanieczyszczony związkami arsenu?
Płyny do e-papierosów mogą być niebezpieczne. Ostatnio stwierdzono zanieczyszczenie ich rakotwórczymi związkami arsenu.
O odkryciu poinformował profesor Jan Ludwicki z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - PZH, który powołał się na badania w jednym z laboratoriów na terenie kraju. Podkreślił, że nie ma technologicznego uzasadnienia, żeby związki arsenu znajdowały się w płynach - Prawdopodobnie użyto zanieczyszczonych surowców: glicerynę, glikol propylenowy lub inny dodatek - tłumaczył.
Ekspert podkreślił, że płyny do e-papierosów nie podlegają żadnej kontroli i nie ma systemu dopuszczania ich do obrotu w Polsce. Według niego, taka atestacja powinna polegać na wykonaniu odpowiedniej analizy chemicznej płynu i stwierdzeniu nieobecności szkodliwych substancji. Zaznaczył, że nie jest to proste, bo szkodliwych związków jest wiele.
Według profesora Ludwickiego, każda ilość nikotyny jest szkodliwa i dlatego żadna z instytucji państwowych nie może atestować tego typu wyrobów.
- Władze państwowe nie mogą zezwalać na sprzedaż czegoś co jest szkodliwe, ale nie mogą specjalnie zabronić - zaznaczył. Profesor podkreślił przy tym, że są płyny do e-papierosów, które nie zawierają nikotyny.
Z kolei profesor prezes Polskiego Towarzystwa Onkologicznego Jacek Jassem apeluje o niesprzedawanie e-papierosów dzieciom i młodzieży oraz o niereklamowanie ich. Jego zdaniem, że e-papierosy nie tylko zastąpiły ewidentnie zabójczy nałóg, jakim jest palenie tradycyjnych papierosów, ale także aplikują niebezpieczną nikotynę. Podkreśla też, że coraz częściej nie służą one wychodzeniu z nałogu, ale także jako wstęp do niego.
Profesor Jassem również zaznacza, że e-papierosy nie podlegają żadnej kontroli jakościowej.