PKP zakupiło włoskie wahadełka (wł. pendolino - wahadełko) od francuskiego koncernu już w maju 2011 roku. Za 20 szybkich pociągów spółka zapłaciła ok. 400 mln euro. Cały kontrakt na 665 mln obejmuje budowę zaplecza technicznego w stolicy oraz koszty utrzymania składów w odpowiednim stanie technicznym przez 17 lat.
Na początku lipca producent Pendolino - forma Alstom - ogłosiła komunikat o zgłoszeniu wniosku do Urzędu Transportu Kolejowego o dopuszczenie do używania składów. Pociągi, które po polskich torach mają się poruszać z prędkością do 250 km/h mają zacząć kursować już w grudniu.
- Na trasy między Wrocławiem, Katowicami, Krakowem, Warszawą i Gdańskiem w połowie grudnia tego roku wyjadą pociągi Pendolino - obiecywał podczas Forum Ekonomicznego wiceminister infrastruktury i rozwoju Adam Zdziebło.
Ceny na szybsze przejazdy mają być "porównywalne z dzisiejszymi ekspresami Intercity". Przejazd z Krakowa do Warszawy ma trwać 2 godziny i 27 minut, a do Gdyni 5 godzin i 53 minuty.
