PiS chce zmienić ordynację wyborczą do Sejmu. Prezydent już zapowiedział weto
W PiS trwają prace nad zmianą ordynacji wyborczej do Sejmu. Zajmuje się nimi sejmowa komisja nadzwyczajna do rozpatrzenia projektów ustaw z zakresu prawa wyborczego. Tymczasem, jak twierdzą uczestnicy poniedziałkowego spotkania z prezydentem, Andrzej Duda już zapowiedział weto.
Jak informuje "Rzeczpospolita" w 2019 roku możemy wybierać posłów w większej niż do tej pory liczbie okręgów. PiS chce bowiem zmienić ich granice. Zmiany te - jak tłumaczy gazecie jeden z polityków partii rządzącej - podobnie jak czekająca na podpis prezydenta lub jego weto nowelizacja ustawy o ordynacji do PE - mają być bardzo niekorzystne dla mniejszych ugrupowań.
Pomysł zmian w ordynacji pojawił się już w 2017 roku. Zakładano wówczas utworzenie 100 okręgów wyborczych do Sejmu. Opozycja nie jest więc zaskoczona pomysłami PiS - już trwają prace nad wspólnymi listami PO i Nowoczesnej. W przyszłości zapewne dołaczy do nich PSL. O wspólnych listach, jesli dojdzie do zmiany ordynacji, mówi także SLD.
- Gdyby PiS ten projekt przedstawił, to dążylibyśmy do jego zablokowania. Progi wyborcze byłyby wtedy nieakcptowalne - mówi "Rz" Piotr Apel z Kukiz '15.
Tymczasem w poniedziałek, podczas spotkania z sygnatariuszami apelu o niepodpisywanie nowelizacji ordynacji wyborczej do Parlamentu Europejskiego, prezydent Andrzej Duda miał stwierdzić, że przeciw wobec zmian w ordynacji do Sejmu, które będą prowadzić do powstania systemu dwupartyjnego. - W rozmowie prezydent sam podniósł tę kwestię - powiedział „Rz" lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, jeden z uczestników spotkania.
- Jeśli kierunek zmian będzie taki sam, to prezydent będzie konsekwentny - potwierdził tę informację dziennikowi jeden z doradców prezydenta.
Źródło: "Rzeczpospolita"