Świat"Obawiam się, że Putin przygotował następną akcję"

"Obawiam się, że Putin przygotował następną akcję"

20.03.2015 20:46, aktualizacja: 20.03.2015 21:59

Obawiam się, że Putin przygotował nam następną akcję i zmierza do kolejnego uderzenia na Ukrainie. W jakim zakresie i jak daleko, nie wiem - mówił b. wiceminister obrony narodowej Romuald Szeremietiew w programie "Po przecinku" w TVP Info. Zdaniem gen. Gromosława Czempińskiego Zachód czeka na to, aby Putin jednoznacznie się określił, czy jest w stanie dotrzymać warunków porozumienia w Mińsku, czy nie.

Romuald Szeremietiew uważa, że stanowcza postawa NATO powstrzymałaby działania Putina na Ukrainie. - Rosja nie jest w stanie prowadzić wojny, konfliktu, czy narazić się całemu Sojuszowi, a nawet tylko samym Stanom Zjednoczonym. Stanowcza postawa powstrzymałaby działania Putina - mówił.

Zapytany o to, co by to mogły być za działania, odpowiedział, że dobrze byłoby, gdyby na przykład NATO na prośbę Ukrainy uznało, że jest ona przedsionkiem natowskim i wysłało część swoich sił na jej terytorium. - Gdyby znalazły się w jakimś jej miejscu, Rosja miałaby pewność, że rozwijając akcję uderza głową w mur i by się wycofała. W NATO nikt takiej decyzji nie podejmie - stwierdził. I dodał, że takie działanie wcale nie byłoby nawoływaniem do wojny, tylko wzmocnieniem Ukrainy. Niestety jego zdaniem Europa boi się stanowczych reakcji, bo obawia się, że każde takie działanie spowoduje, że "Putin się zdenerwuje i zrobi coś jeszcze".

Zdaniem gen. Czempińskiego większość Europy szuka kompromisu, a społeczeństwo rosyjskie, które m.in. podczas obchodów rocznicy aneksji Półwyspu Krymskiego przez Rosję, skandowało deklaracje o podboju Finlandii i Polski, jest poddawane propagandzie. - Putin się boi, żeby zabicie Niemcowa nie obróciło się przeciwko niemu, to społeczeństwo go potrzebuje - dodał.

Zwrócił uwagę, że wszyscy spekulowali i zastanawiali się gdzie jest Putin, gdy nie pokazywał się przez ostatnich kilka dni. - Zachód czeka na to, żeby Putin się określił, czy jest w stanie dotrzymać warunków rozejmu, czy nie. On zdaje sobie sprawę, że przekracza wytrzymałość swojego systemu - stwierdził Czempiński. Dodał, że społeczeństwo rosyjskie w pewnym momencie wybuchnie, ale nie myśli, że popchnie to Putina do wojny.

- Schował się i przygotowuje nam niespodziankę. Chciałbym aby optymizm pana generała się sprawdził - uznał Szeremietiew. Powiedział, że obawia się, że prezydent Rosji przygotował następną akcję i zmierza do kolejnego uderzenia na Ukrainie.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (338)
Zobacz także