PolitykaMiller: nasz kandydat będzie reprezentantem całej lewicy

Miller: nasz kandydat będzie reprezentantem całej lewicy

SLD chce kandydata w przyszłorocznych wyborach prezydenckich, który będzie reprezentantem całej polskiej lewicy - powiedział po posiedzeniu Rady Krajowej Sojuszu szef partii Leszek Miller. Potwierdził, że ostateczna decyzja w tej sprawie ma zapaść na początku 2015 r.

Miller: nasz kandydat będzie reprezentantem całej lewicy
Źródło zdjęć: © WP.PL | Andrzej Hulimka

06.12.2014 | aktual.: 12.12.2014 14:15

Miller potwierdził też wcześniejsze informacje, że na posiedzeniu Rady Krajowej zaproponował kandydaturę b. polityka SLD Ryszarda Kalisza. - Zgłosiłem kandydaturę Ryszarda Kalisza, ale moje koleżanki i koledzy zauważyli, że są jeszcze inne nazwiska i że trzeba te konsultacje dalej prowadzić, żeby dzisiaj nic ostatecznie nie rozstrzygać - podkreślił lider Sojuszu na konferencji prasowej po zakończeniu posiedzenia Rady Krajowej.

Poinformował, że Rada przyjęła uchwałę, w której opowiada się za wskazaniem kandydata na prezydenta RP, "który byłby przedstawicielem całej polskiej lewicy i centrolewicy". - SLD potwierdza, że jest gotów do konsultacji w tej sprawie - dodał Miller.

Jak zaznaczył, w sprawie kandydata na prezydenta rozpatrywane były dwa warianty: "węższy", gdzie kandydat reprezentowałby tylko SLD oraz "szerszy", czyli z poparciem innych formacji lewicowych. - Zdecydowana większość koleżanek i kolegów opowiedziała się właśnie za tym, żeby SLD spróbował poszukać takiej kandydatki, czy takiego kandydata, który byłby reprezentantem nie tylko SLD, ale i możliwie szerokich kręgów lewicy i centrolewicy - dodał Miller.

Ostateczna decyzja dotycząca kandydata w przyszłorocznych wyborach prezydenckich ma zapaść na konwencji krajowej SLD przełomie stycznia i lutego przyszłego roku. Konwencja ma przyjąć także "nową formułę programową" i zmiany organizacyjne, które - jak zapowiedział Miller - mają "czynić z SLD partię wyborczą, to znaczy partię, która jest tak skonstruowana i tak pracuje, aby być w ciągłym wyborczym trendzie".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (135)