ŚwiatMerkel krytykuje antymuzułmański dekret Trumpa

Merkel krytykuje antymuzułmański dekret Trumpa

Berlin skrytykował w niedzielę prezydenckie rozporządzenie Donalda Trumpa, blokujące prawo wstępu na terytorium USA dla obywateli siedmiu państw muzułmańskich.

Merkel krytykuje antymuzułmański dekret Trumpa
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | BERND VON JUTRCZENKA

29.01.2017 | aktual.: 29.01.2017 12:23

- Kanclerz jest przekonana, że nawet niezbędna, zdecydowana walka z terroryzmem nie uzasadnia rzucania ogólnego podejrzenia na ludzi konkretnego pochodzenia czy wyznania - powiedział rzecznik niemieckiego rząd, którego wypowiedź zamieściło w niedzielę internetowe wydanie tygodnika "Der Spiegel".

Rząd Niemiec "sprawdzi, jaki konsekwencje decyzja amerykańskich władz ma dla niemieckich obywateli z podwójnym obywatelstwem, i w razie potrzeby będzie reprezentować ich interesy w kontaktach z naszym amerykańskim partnerem" - dodał Seibert w Berlinie.

Jak podkreślił, kanclerz wyraża ubolewanie z powodu dekretu i takie stanowisko przedstawiła podczas sobotniej rozmowy telefonicznej z Donaldem Trumpem.

Seibert przypomniał, że konwencja genewska w sprawie statusu uchodźców wymaga od społeczności międzynarodowej przyjmowania ludzi uciekających przed wojną ze względów humanitarnych. "Wszystkie państwa sygnatariusze są do tego zobligowane. Kanclerz mówiła o tej zasadzie prezydentowi USA we wczorajszej rozmowie" - dodał.

Dekret podpisany w piątek przez prezydenta USA Donalda Trumpa zawiesza przyjmowanie przez USA uchodźców z Syrii do odwołania oraz uchodźców z innych krajów na 120 dni. Przewiduje on także wstrzymanie przez 90 dni wydawania amerykańskich wiz obywatelom krajów muzułmańskich mających problemy z terroryzmem - Iraku, Iranu, Syrii, Sudanu, Libii, Jemenu i Somalii.

Jak się jednak okazało, decyzja dotknęła też także obywateli tych państw którzy już posiadają prawo legalnego pobytu w Stanach i którzy wracali z zagranicznych pobytów. Zakaz może dotyczyć także osoby mające podwójne obywatelstwa

Celem dekretu ma być według Trumpa zapobieżenie przenikaniu do USA "radykalnych islamskich terrorystów". Decyzja ta wywołała szerokie protesty na świecie i została skrytykowana m.in. przez premier Wielkiej Brytanii Theresę May i premiera Kanady Justina Trudeau.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (302)