Marta Kaczyńska: okazuje się, że Lech Kaczyński miał rację
- Każdy, kto śledzi to, co dzieje się w polityce wewnętrznej Polski i na scenie geopolitycznej, zdaje sobie sprawę, że Lech Kaczyński miał rację w swoich ocenach i działaniach. Z czasem okazało się, że zabiegi polityczno-marketingowe, mające na celu zdyskredytowanie mojego ojca i oczernienie go, nie wytrzymują próby czasu - mówi w rozmowie z "Gazetą Polską Codziennie" Marta Kaczyńska.
23.12.2013 | aktual.: 27.12.2013 13:11
Córka prezydenta w rozmowie odnosi się do filmu "Prezydent". - Film ten to pigułka najważniejszych informacji o Lechu Kaczyńskim, które każdy Polak powinien znać - podkreśla córka prezydenta.
Dodaje też, że z perspektywy czasu film ten nabiera szczególnej wartości. - Widząc, co się dzieje na Ukrainie, uświadamiamy sobie, jak ważna była sprawa wschodnia w polityce zagranicznej Polski mówi Marta Kaczyńska. - Widzimy, jak wielką rzecz zrobił prezydent, organizując w krytycznym momencie, w sierpniu 2008 r., wspólny wyjazd prezydentów i premiera do Tbilisi - mówi.
- Tak naprawdę to był moment, kiedy pierwszy raz któryś z przywódców europejskich głośno powiedział "nie" imperialnym planom Rosji. Sprzeciwił się temu, co robiła ekipa Władimira Putina wtedy i jak możemy obserwować nadal robi teraz - podkreśliła córka Lecha Kaczyńskiego.