Marek Siwiec: w Kijowie panuje nastrój wielkiej ulgi
Jest nastrój wielkiej ulgi. Wczoraj Kijów spacerował wśród barykad, spalonych opon i był moment odetchnięcia i satysfakcji - powiedział Marek Siwiec w Radiu ZET. Podkreślił, że po ucieczce polityków Partii Regionów na Ukrainie są trzy siły polityczne: Majdan, Julia Tymoszenko oraz Witalij Kliczko. - On wczoraj nie przyszedł na przemówienie Julii Tymoszenko - przypomniał europarlamentarzysta.
Siwiec ocenił, że słowa Wiktora Janukowycza, który nie uznał decyzji Rady Najwyższej były "żenujące". - Gdyby on to powiedział w Kijowie, wobec parlamentu, to mówilibyśmy, że on bierze udział w grze. On się z tej gry wyeliminował, władza jest teraz w Radzie Najwyższej, która wypełnia pustkę - stwierdził lider Europy Plus i wiceprzewodniczący Twojego Ruchu.
Marek Siwiec dodał, że wczoraj powołano trzech pełnomocników ds. wojska, prokuratury i , a dziś musi zostać powołany pełnomocnik premier, ponieważ pustka we władzach wykonawczych jest niebezpieczna dla funkcjonowania kraju.
Siwiec przypomniał, że partia Janukowycza obradowała w Charkowie i nazwał to "głupim". - Jest jakaś nadzieja, że będzie refleksja w Partii Regionów, żeby oni wrócili do Kijowa i myśleli o trudnym dla siebie momencie. Oni też są demokratycznie wybrani i powinni być tutaj.
Źródło: Radio ZET