Zdaniem prokuratury, "mózgiem" grupy był Piotr N. Oprócz niego oskarżonymi są Paweł P. i Adam K. Grupa działała od 1995 do 2000 r. W międzyczasie Paweł P. spędził rok w więzieniu, również za kradzieże samochodów.
Szajka działała w woj. opolskim i województwach ościennych. Najwięcej samochodów skradziono w Opolu i Oleśnie. Trudno znaleźć na Opolszczyźnie miejscowość, w której ci panowie czegoś nie ukradli - twierdzi prokuratura.
Według prokuratury, część samochodów kradziono na zlecenie. Kilku kradzieży nigdy nie zgłoszono. To, że do nich doszło, okazało się dopiero podczas śledztwa. Wątek nabywców samochodów, czy też zleceniodawców kradzieży wyłączono do odrębnego postępowania - poinformował prokurator.
Nabywcy kradzionych samochodów, które po przerobieniu numerów seryjnych i sfałszowaniu dokumentów trafiały do obrotu, muszą się liczyć z tym, że je utracą. (mich)