Trwa ładowanie...

Kolejny kontrowersyjny pomysł Donalda Trumpa

Administracja prezydenta Donalda Trumpa bierze się za realizację kolejnej obietnicy wyborczej. W ramach walki z nielegalną imigracją chce stworzyć federalne siły deportacyjne.

Kolejny kontrowersyjny pomysł Donalda TrumpaŹródło: PAP/EPA
d18y443
d18y443

Jako pierwszy informował o tym w czwartek dziennik "Washington Post", powołując się na wewnętrzne memorandum tego ministerstwa. Jego autentyczność potwierdziła w piątek telewizja ABC w rozmowie z niewymienionym z nazwiska, wysokiej rangi przedstawicielem tego resortu.

Rzeczniczka ministerstwa Gilian Christensen odmówiła skomentowania memorandum, wskazując, że to "zaledwie wstępny szkic planu" postępowania tego resortu w celu realizacji dwóch rozporządzeń prezydenta Trumpa, podpisanych jeszcze w styczniu br.

Dodatkowe 5 tys. osób

Ministerstwo bezpieczeństwa narodowego przewiduje zatrudnienie 5 tys. nowych funkcjonariuszy służby imigracyjnej oraz znalazło dodatkowych 33 tys. miejsc do przetrzymywania nielegalnych imigrantów przed ich deportacją ze Stanów Zjednoczonych.

W ramach planów zaostrzenia kontroli granic i deportowania nielegalnych imigrantów przeprowadzono konsultacje z przedstawicielami stanowych i lokalnych wydziałów policji. Zdaniem autorów memorandum mogą one odegrać pomocniczą rolę w egzekwowaniu prawa imigracyjnego, w tym w deportowaniu nielegalnych imigrantów.

d18y443

Ponieważ obecnie więcej funkcjonariuszy Straży Celnej i Granicznej (Customs and Border Patrol, CBP ) przechodzi na emeryturę niż jest przyjmowanych do pracy, autorzy memorandum rozważają możliwość liberalizacji kryteriów przyjmowania do tej służby. Wymienia się m.in. rezygnację z obowiązkowych obecnie sprawdzianów sprawności fizycznej i badań z użyciem wykrywacza kłamstw w przypadku niektórych kandydatów.

Poważna przeszkoda

Jedną z poważnych przeszkód w realizacji tych - jak podkreślają amerykańskie media - nadal wstępnych planów jest olbrzymi koszt, tym bardziej że Kongres nie kwapi się z wyasygnowaniem dodatkowych funduszy na takie proponowane przez Trumpa poczynania w celu ograniczenie nielegalnej imigracji.

Przywódcy republikańskiej większości w Kongresie wstrzymali decyzję o przyznaniu 1,5 mld dolarów na budowę wstępnego odcinka proponowanego przez Trumpa kontrowersyjnego muru na granicy z Meksykiem i dodatkowych 2,6 mld dolarów, o które zwrócił się prezydent z przeznaczeniem na wzmocnienie kontroli granic, do czasu przyjęcia ustawy o przydziałach budżetowych na bieżący, kończący się 30 września rok budżetowy.

Jeśli nie nastąpi to do 28 kwietnia br., rząd federalny, którego resorty funkcjonują obecnie na podstawie prowizorium budżetowego, będzie musiał bardzo ograniczyć swoją działalność do czasu przyjęcia ustawy.

d18y443

Nie jedyny problem

Obok kosztów realizacji tych planów kolejną równie poważaną przeszkodą jest "niewydolność" amerykańskich sądów imigracyjnych.

Nielegalni imigranci, którzy byli karani bądź są ścigani za popełnienie poważnych przestępstw kryminalnych, podlegają natychmiastowej deportacji. Natomiast nielegalni imigranci, którzy nie mieli w przeszłości zatargów z prawem, mogą się odwołać od nakazu deportacji do sądu imigracyjnego, gdzie procedura odwołania trwa z reguły kilkanaście miesięcy.

Tylko w grudniu 2016 roku na terenie całych Stanów Zjednoczonych - jak wynika z opartego na danych resortu sprawiedliwości opracowania pozarządowej organizacji Transactional Records Access Clearinghouse (TRAC) - na rozpatrzenie przed sądami imigracyjnymi czekało prawie pół miliona odwołań od nakazu deportacji (w tym tylko 600 odwołań złożonych przez Polaków). Jak wynika z opracowania TRAC, przeciętny okres oczekiwania na rozpatrzenie sprawy wynosił, według stanu na grudzień 2016 r., prawie dwa lata.

d18y443

"Masowa deportacja"

Prezydent Trump w swoim rozporządzeniu wykonawczym w styczniu br. rozszerzył listę przestępstw, za które grozi natychmiastowa deportacja bez możliwości odwołania się do sądu imigracyjnego.

Przeciwnicy planów administracji Trumpa, które nazywają "masową deportacją", argumentują, że nawet przy rozszerzeniu kategorii nielegalnych imigrantów podlegających natychmiastowej deportacji, bez możliwości odwołania się do sądu imigracyjnego radykalne zmniejszenie ich liczby jest praktycznie niemożliwe.

Zdaniem ekspertów obecnie w Stanach Zjednoczonych mieszka od 7 do 11 mln nielegalnych imigrantów, wielu z nich od ponad 10 lat.

Źródło: PAP, z Waszyngtonu Tadeusz Zachurski / oprac. WP, Natalia Durman

Przeczytaj również: Dramatyczny zwrot w polityce Trumpa. To dobra wiadomość dla Polaków

d18y443
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d18y443
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj